LSI Software z dobrymi wynikami

Przed nami LSI Software - firma informatyczna, przygotowująca software skierowany głównie dla klientów biznesowych, reprezentujących średniej wielkości przedsiębiorstwa, zwłaszcza z branż takich jak gastronomia, hotelarstwo, sport i rekreacja. Spółka sprzedaje też sprzęt komputerowy i oprogramowanie dla sieci sklepów.

W istocie LSI Software to grupa kapitałowa, do której należą jednostki zależne Softech sp. z o.o., LMS Online sp. z o.o. oraz BluePocket sp. z o.o.

Właściwie opis ten jest nieścisły i w pewnej mierze dotyczy sytuacji już nieaktualnej, choć mającej wpływ na wyniki z trzech kwartałów roku 2015. Otóż w połowie czerwca LSI zbyła wszystkie udziały w LMS Online. Poza tym wypada uściślić, że BluePocket jest jedynie podmiotem współzależnym, którego LSI nie kontroluje - i którego wyniki nie są konsolidowane.

Spójrzmy na skonsolidowane przychody i zyski - tak, jak prezentuje nam je najnowsze sprawozdanie okresowe.

Kwota przychodów za 9 miesięcy była zbliżona do tej, którą notowano rok wcześniej, aczkolwiek formalnie przekroczyła symboliczną granicę 20 mln zł. Przyrost zysków był jednak - co jest pozytywną wiadomością - intensywniejszy niż wzrost obrotów, stąd też poprawiły się rentowności. 2,67 mln zł zysku operacyjnego to nie tylko wzrost tej kwoty o 23,6 proc. r/r, ale też i poprawa rentowności z 10,85 proc. do 13,32 proc.

Analogicznie w wyniku netto widzimy zwyżkę marży 9-miesięcznej z 7,35 proc. do 11,42 proc. w relacji rocznej. Można też dodać, że rentowności za trzy trymestry roku 2015 są wyższe niż te, które notowano w czerwcu, po półroczu. Truizmem byłoby stwierdzenie, że sam III kwartał był czasem dodatnich wyników.

Spójrzmy na bilans:

W ciągu blisko dwóch lat, licząc od końcówki roku 2013, uległ on niewielkim zmianom, jeśli chodzi o kwotę i strukturę. Dominują aktywa trwałe, rozłożone dość równomiernie - 6 mln zł to aktywa trwałe, 4,9 mln zł klasyfikuje się jako wartości niematerialne, 4,4 mln zł to wartość firmy, do tego stosunkowo duże pule przypadają na nieruchomości inwestycyjne i inwestycje w jednostkach zależnych.

Godne uwagi jest to, że kapitał własny bez problemu przewyższa majątek trwały, co formalnie oznacza wypełnienie złotej reguły bilansowej. Poza tym grupa posiada wysoki wskaźnik płynności bieżącej - ostatnio na poziomie 1,70 pkt, podobnie jak rok temu. W aktywach obrotowych dominują należności handlowe, ale środki pieniężne są wystarczająco duże, by gwarantować 35-procentową wypłacalność natychmiastową. Tzn. tak było pod koniec września, rok temu sprawa wyglądała zapewne gorzej, jakkolwiek wskaźnik ten wbrew pozorom nie musi być bardzo wysoki. Nierzadko kilkunastoprocentowe pokrycie uznaje się za wystarczające, jeśli firma ma rzetelnych kontrahentów i dostęp do krótkoterminowego finansowania.

Co do tego drugiego aspektu, to trzeba jednak zaznaczyć, że generalnie LSI finansuje się sama. Tylko 26 proc. sumy bilansowej to zobowiązania (podajemy je wraz z rezerwami).

Znacząco poprawiły się w relacji rocznej wskaźniki ROE i ROA (liczone jako iloraz zysku za dany okres i pozycji bilansowej z końca wcześniejszego roku kalendarzowego). Np. ROE wzrósł z 6,9 proc. do 11,34 proc.

Zarząd jest zadowolony z uzyskanych wyników finansowych. W komentarzu władze firmy podkreślają intensywny wzrost EBITDA (o 24 proc. r/r), poprawę rentowności, przyrost środków pieniężnych czy wzrost zysków z działalności finansowej. Firma nie publikowała natomiast prognoz na rok 2015.

30 czerwca minimum na wykresie LSI Software wynosiło 2,98 zł. Później rozwinął się trend wzrostowy, przy czym w połowie sierpnia notowano nawet 4,99 zł. Nastapiła korekta, po niej kolejny ruch w górę (ale tym razem tylko do 4,90 zł), po czym ceny poszły w dół. Rozwinął się trend spadkowy, zintensyfikowany w drugiej połowie października.

Co prawda dość skutecznie bronił się rejon 3,47 - 3,50 zł, ale wskaźnik ADX nadal jest wysoko, co sugeruje dużą siłę trendu. Opory to 3,72 zł i 4 zł. Wsparcia mamy w okolicach 3,32 zł, 3,15 zł i w końcu 2,98 - 3 zł. Trwale poniżej 3 zł wykres nie był od wakacji roku 2013.

Kamil Kiermacz