OT Logistics - europejskie przedsięwzięcie

OT Logistics to przedsiębiorstwo, które wywodzi się z dawnej firmy Odratrans, powstałej po II wojnie światowej. Tym samym działalność trwa już prawie siedem dekad.

Aktualnie największym akcjonariuszem jest I Fundusz Mistral S.A. (64 proc., głównie bezpośrednio). Poza tym 15,3 proc. ma MetLife OFE, zaś 6,7 proc. to udział PTE Allianz Polska S.A. Free float to 13,92 proc.

Cała grupa kapitałowa posiada ok. 800 jednostek pływających. Grupa świadczy szeroki pakiet usług transportowych, spedycyjnych i logistycznych na rynkach Europy Środkowej i Zachodniej, w tym oczywiście w Polsce. Specjalnością jest transport śródlądowy, ale w grę wchodzi też spedycja morska i kolejowa. W Polsce firma ma 80 proc. rynku. Poza logistyką i transportem prowadzona jest też działalność przeładunkowa (portowa).

Z usług OT Logistics korzystają m.in. tacy klienci jak PKN Orlen, ArcelorMittal, US Steel Corporation czy EDF Polska. Firma działa od Kaliningradu po porty niemieckie i holenderskie.

Skład grupy kapitałowej wygląda tak:

Grupa ta odnotowała w ciągu 9 pierwszych miesięcy roku 2015 przychody skonsolidowane na poziomie 554,06 mln zł. W relacji rocznej spadły one niestety o 9,3 proc., jakkolwiek i tak były bardzo wysokie w porównaniu z innymi firmami logistycznymi z GPW (większą skalę działania prezentuje tylko PKP Cargo).

Na redukcję obrotów miało wpływ zarówno sprzedanie udziałów w spółce Elber Rijn Lloyd B.V. w grudniu 2014, jak też i osłabienie na rynkach wschodnich, spowodowane konfliktem zbrojnym na Ukrainie. Utrudniło to zwłaszcza transport kolejowy. Zarząd zaznacza jednak, że od sierpnia tego roku sytuacja stopniowo się poprawia.   Zyski za trzy kwartały były, jak łatwo zauważyć, dużo niższe niż rok wcześniej. Tak np. wynik operacyjny osunął się z 28 mln zł do 19 mln zł, co oznaczało zarazem redukcję marży z 4,57 proc. do 3,43 proc. Marża netto spadła z 2,33 proc. do 1,20 proc. Widzimy też, że uzyskane marże były niższe od półrocznych.

Sam III kwartał cechował sie słabymi zyskami, trzeba to powiedzieć wprost. Oto bowiem wygenerowano na czysto raptem 833,7 tys. zł, choć rok wcześniej lipiec, sierpień i wrzesień dały 7,8 mln zł. Negatywna zmiana była m.in. skutkiem tego, że zwiększyła się rola usług spedycyjnych o niskiej marżowości.

Co do obrotów, to w samym III kw. wyniosły 183,6 mln zł - tj. 84,6 proc. kwoty notowanej rok wcześniej.

Suma bilansowa to ostatnio blisko 723 mln zł, rok wcześniej to było 713,5 mln zł. Prym wiodą aktywa trwałe, podobnie jak i w innych przedsiębiorstwach tego rodzaju, przynajmniej na GPW. Nie jest przy tym zachowana złota reguła: majątek trwały okazuje się znacznie większy niż kapitał własny.

Ogólne zadłużenie na poziomie 62 proc. mieści się w normie, choć nie powinno już rosnąć w wydatny sposób. Zarząd w każdym razie zapewnia, że zagrożeń dla przedsiębiorstwa nie ma.

Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie ok. 1,3 pkt można uznać za przyzwoity. Niestety, w ciągu roku, ale też 9 miesięcy, znacznie spadła wypłacalność natychmiastowa - z ponad 40 proc. do 11 proc. Innymi słowy, cash-flow był ujemny. W każdym razie pozytywne jest to, że same przepływy operacyjne w ciągu 9 miesięcy były in plus, wyniosły 30,5 mln zł (14,3 mln zł rok wcześniej).

Akcje OT Logistics niestety silnie potaniały w minionych tygodniach. Cena była już wywindowana do 275 zł za sztukę (sierpień 2015), ale potem uległa potężnej redukcji. Ostatnio walka toczy się już o poziom 180 zł, a więc odwrócono cały trend wzrostowy, zaczęty w sierpniu 2014.

Na koniec dodajmy, że to, iż firma działa jako grupa, jest istotne. Oto bowiem sama spóka dominująca odnotowała tylko 112 mln zł w ciągu 9 miesięcy. "Tylko" - w tym sensie, że było to 20 proc. kwoty skonsolidowanej. Równocześnie jednak kwota ta była o 20 mln zł wyższa od tej, którą notowano rok wcześniej, więc w ujęciu jednostkowym dynamika przychodów okazuje się dodatnia, inaczej niż dla całej grupy. Zysk jednostkowy to 19,8 mln zł na czysto.

W maju tego roku OT Logistics wypłaciła swoim akcjonariuszom dywidendę. Było to łącznie prawie 10 mln zł, mianowicie 7 zł na akcję.

J. Sobal