Wawel - akcje na razie tanieją

Byłoby przesadą nazwanie wyników firmy Wawel za III kwartał roku 2015 - wynikami słabymi. Trzeba jednak przyznać, że choć przychody wzrosły w relacji rocznej o 5,4 proc., do 141,3 mln zł, to jednak wynik operacyjny obniżył się (co prawda, nieznacznie - z 23,8 mln zł do 23,4 mln zł), a rezultat netto wzrósł tylko o 3 proc.

Dlaczego mówimy o prawdopodobnej słabości wyników? Cóż, jest po prostu faktem, że gracze od pewnego czasu zbijają wycenę papierów Wawel S.A. na rynku giełdowym, choć oczywiście takie zjawisko może mieć - i zapewne ma - także wiele innych przyczyn. W szczególności może chodzić po prostu o realizację zysków z wcześniejszej aprecjacji, ale też i o zapowiedzi ograniczenia przychodów - z przyczyn, o których wspomnimy pod koniec tego opracowania.

W każdym razie w drugiej połowie sierpnia notowano 1421,35 zł jako maksimum, zaś później rozpoczęła się przecena, która właściwie trwa do dziś. Ostatnio wykres otarł się o 941 zł, czyli o linię notowaną niemal równo rok wcześniej, w grudniu 2014. Gdyby została przebita, to spokojnie moglibyśmy zejść do 900 zł, a później w rejon 825 - 845 zł (w przybliżeniu).

Patrząc na Wawel w szerszej perspektywie, możemy niewątpliwie powiedzieć, że ta słynna firma cukiernicza notowała w latach 2008 - 2014 za każdym razem zyski (EBITDA, EBIT i netto, oczywiście też brutto na sprzedaży). Ani razu nie notowano straty, a rentowności były wysokie - średnia z marż EBIT za ów siedmioletni okres to 14,5 proc., z marż netto 12,15 proc.

A tak wyglądały rezultaty za trzy kwartały roku 2015.

Narastające przychody to 420,2 mln zł. W relacji rocznej to wzrost o 8 proc. Widzimy też, że - inaczej niż w samym III kwartale - zyski wzrosły w sposób wyraźny. Na przykład wynik operacyjny wyniósł 72 mln zł (poprzednio 61,2 mln zł). Tym samym rentowność operacyjna wzrosła z 15,7 proc. do 17,1 proc., zaś marża netto z 13,7 proc. do 14,8 proc.

Majątek firmy Wawel pod koniec września 2015 roku opiewał łącznie na 575,3 mln zł, przy czym w większej mierze były to aktywa obrotowe. Dużą ich część stanowią środki pieniężne - ostatnio niemal 145 mln zł. W istocie środki te znacznie przekraczały pod koniec badanego okresu pulę zobowiązań bieżących. Nie jest to sytuacja konieczna, ale dość typowa dla tej spółki - Wawel na ogół posiada spore zasoby pieniędzy. Tym bardziej wysoki jest wskaźnik płynności bieżącej - na poziomie 3,45 pkt.

Zachowana jest bez problemu złota reguła bilansowa, zaś ogólne zadłużenie na poziomie 20-procentowym uznać należy oczywiście za bardzo niskie i nie budzące zastrzeżeń. Firma tradycyjnie stawia na finansowanie własnymi środkami.

W badanym okresie nie było zdarzeń nietypowych, ale jest pewien czynnik ryzyka na przyszłość. To prawdopodobne ograniczenie współpracy handlowej z Jeronimo Martins Polska, firmą odpowiedzialną za sklepy Biedronka. To wynik problemów w negocjacjach handlowych. W przyszłym roku obroty z JMP (które stanowią 25 proc. przychodów Wawel S.A.) mogą zostać znacznie zmniejszone. Poza tym trzeba brać pod uwagę takie czynniki rynkowe jak możliwy wzrost cen ziarna kakaowego czy niekorzystne zmiany kursów walutowych. Jeszcze inny czynnik niepewności to ryzyko w działalności ukraińskiej spółki zależnej Lasoszczi (Wawel ma w niej 48,5 proc. udziałów).

J. Sobal