MOJ - nieźle w niełatwych warunkach
- Utworzono: czwartek, 17, grudzień 2015 08:25
MOJ to przedsiębiorstwo, które w roku 2013 wygenerowało przychody na poziomie niespełna 24 mln zł, o ok. 2 mln zł wyższe niż w roku 2012. Okres ten pozwolił zarazem na wygenerowanie 491 tys. zł zysku operacyjnego i 133 tys. zł na czysto.
Dlaczego wspominamy o tak odległej przeszłości? Otóż istotne jest to, że w roku 2014 obroty zwiększyły się o ponad 260 proc., sięgając kwoty 63,1 mln zł. EBIT wyniósł natomiast 2,63 mln zł, dzięki czemu odpowiadająca mu marża podskoczyła z 2 proc. do 4,2 proc.
Naturalnie miało to swoje bardzo konkretne przyczyny. Otóż w roku 2014 w struktury MOJ włączona została Fabryka Wyrobów Metalowych Kuźnia Osowiec - i to ona przyniosła tak solidne zmiany.
Ogólnie rzecz biorąc, MOJ to przedsiębiorstwo, które produkuje i sprzedaje maszyny dla górnictwa, ale zarazem - dzięki wspomnianej Kuźni - realizuje też usługi obróbki skrawaniem, obróbki cieplnej czy malowania. W samym III kw. roku 2015 firma notowała 14,7 mln zł przychodów (rok wcześniej 15,9 mln zł) i skromny zysk netto na poziomie 90 tys. zł (wobec 260 tys. zł w analogicznym okresie 2014). Zmniejszył się też wynik operacyjny - z 682 tys. zł do 356 tys. zł.
A jak to wyglądało narastająco? Spójrzmy:
47,9 mln zł - oto i przychody za 9 miesięcy. A więc w ujęciu narastającym, inaczej niż w samym III kw., nieco wzrosły (o 3,5 proc. r/r). Faktem jest jednak, że zyski uległy redukcji - np. EBIT spadł z 1,8 mln zł do 1,6 mln zł, co obniżyło też rentowność z niemal 4 proc. do 3,3 proc. Marża netto zeszła z 1,7 proc. do 1,4 proc.
W bilansie widzimy, że w ciągu roku wyraźnie wzrosły aktywa obrotowe, a spadły trwałe - i teraz obie te części majątku niemal się równoważą, przynajmniej tak wycenia to firma. Ostatnio spełniona była złota reguła bilansowa, wcześniej odpowiedni wskaźnik balansował nieznacznie poniżej granicy. Dodajmy tu, że w ślad za raportem zobowiązania podajemy bez rezerw. Ogółem opiewały one na 770 tys. zł, do tego można doliczyć 387 tys. zł rozliczeń międzyokresowych.
Kwoty rezerw i rozliczeń były na tyle skromne, że nie wstrząsnęłyby znacząco wskaźnikami zadłużenia, gdyby je doliczyć. W każdym razie w naszej rozpisce ogólne zadłużenie to 44 proc. (w normie), a wskaźnik płynności bieżącej to 1,26 pkt pod koniec września (to również w miarę akceptowalny poziom). Niepokoić może natomiast bardzo skromna pula środków pieniężnych, ostatnio tylko 207 tys. zł (co pokrywało 1 proc. długów bieżących). Z drugiej strony, widzimy, że dla tej firmy to swego rodzaju tradycja (choć niekoniecznie stanowi to pełne usprawiedliwienie).
Co działo się w MOJ w ciągu 9 miesięcy roku 2015 i ogólnie w kończącym się roku? Rok ten był, jak czytamy, "okresem bardzo powolnego wzrostu gospodarki europejskiej hamowanego sankcjami nałożonymi na Rosję w związku z jej interwencją na Krymie i walkami na Ukrainie w rejonie Donbasu". Czytamy też o hamowaniu gospodarki chińskiej i kryzysie górnictwa węglowego w Polsce.
Ale co z tego wynika? Otóż zarząd uważa, że na tym tle sprzedaż osiągnięta w ciągu 9 miesięcy to "duży sukces", podkreślono też dodatni wynik netto.
Co się tyczy akcjonariatu, to nadal dominuje Grupa FASING. To znaczy: ma ona 46,7 proc. kapitału MOJ, ale aż 62,9 proc. w głosach. My tymczasem spójrzmy, co słychać - lub raczej: co widać - na wykresie kursu akcji:
Otóż tu sytuacja nie jest wesoła. Dwa lata temu, w listopadzie 2013, notowano maksima rzędu 2,10 zł. Od tego czasu ogólna tendencja jest spadkowa, nawet jeśli w miarę łagodna. Minima z początku grudnia 2015 to już tylko 84 grosze. Co prawda kurs wrócił potem odrobinę wyżej, ale de facto nie wybił się jeszcze ponad linię 1 zł. Wyższe opory to 1,11 zł, 1,20 zł, 1,35 zł i 1,40 zł, w końcu 1,68 zł. Wskaźnik MACD nie daje na razie klarownego sygnału, choć teoretycznie jest szansa na sygnał kupna - o ile ceny delikatnie odbiją od linii 90 groszy.
Jeśli chodzi o najnowsze wydarzenia, to pod sam koniec listopada MOJ informował o lukratywnym zamówieniu ze strony spółki Miroboos s.r.o. z Czeskiego Cieszyna. Opiewa ono na 2,57 mln zł, jest to zamówienie na dostawę poliamidu. Ogólnie od 20 sierpnia do 30 listopada firma ta złożyła zamówienia na blisko 5 mln zł. MOJ pośredniczy tu w sprzedaży poliamidu - spółka bowiem kupiła go od firmy Global Trans Spedition z Katowic, z przeznaczeniem właśnie na eksport do Czech.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5784 gości