AB - informatyczny biznes

AB to grupa kapitałowa o nader prostej nazwie, z którą pod tym względem na polskiej giełdzie może rywalizować chyba tylko AC, produkująca instalacje gazowe. AB to jednak inna branża - mianowicie dystrybucja sprzętu komputerowego.

Grupa ma następującą strukturę:

Jak widać, przewija się tu m.in. nazwa Optimus. Nic dziwnego: AB kupiła tę markę w roku 2013. Poza tym nasze emitent posiada spółki nie tylko w Polsce, ale też w Czechach i na Słowacji.

W akcjonariacie prym pod względem głosów (15,02 proc.) wiedzie Andrzej Przybyło, założyciel firmy i jej prezes. W kapitale ma on 8,13 proc. Udziały Iwony Przybyło to 9,99 proc. w głosach i 10,80 proc. Dla Nationale-Nederlanden OFE to odpowiednio 13,10 proc. oraz 14,16 proc., dla Aviva OFE Aviva BZ WBK 12,11 proc. i 13,09 proc. Aviva Investors Poland TFI ma 5,73 proc. w głosach oraz 6,19 proc. w kapitale.

Pod koniec lipca wspominaliśmy o tym, że AB wyemitowała obligacje 5-letnie na rozwój działalności w Czechach, opiewające nominalnie na 70 mln zł. Firma zatem ciągle poszerza działalność, a my możemy spojrzeć na jej najnowsze rezultaty. Otóż dotyczą one pierwszego kwartału obrotowego sezonu 2015 / 2016, tj. lipca, sierpnia i września:

1,5 mld zł przychodów w trzy miesiące - to niezła suma jak na polską gospodarkę. Kwota była w zasadzie taka jak rok wcześniej, choć symbolicznie przekroczyła półtora miliarda, a to już coś. Widzimy też, że EBITDA i zysk operacyjny zmieniły się równie nieznacznie: np. ta druga suma wyniosła 20 mln zł, a jej marża spadła z 1,38 proc. do 1,33 proc.

Bardziej wyraźna zmiana tyczyła się wyniku na czysto, który skurczył się o prawie 2 mln zł, co sprowadziło rentowność poniżej 1 proc.

Przychody za I kw. obrotowy w głównej mierze (850 mln zł na zewnątrz) wypracowano w Polsce, ale Czechy też były istotne (578,3 mln zł poza grupą). W Czechach sprzedaż r/r wyraźnie wzrosła, ale w Polsce spadła o niemal 100 mln zł.

By mieć obraz skali działalności AB, przypomnijmy, że w całym roku 2014 / 2015, w ciągu 12 miesięcy wygenerowano przychody w kwocie 6,8 mld zł i zarazem 68,4 mln zł zysku netto.

Spójrzmy teraz na pozycje bilansowe grupy:

Zdecydowanie dominują tu - po stronie majątku - aktywa obrotowe, ostatnio 1,37 mld zł. Te aktywa to w lwiej mierze zapasy, co przy dystrybucji komputerów chyba nie dziwi. Ostatnio (30 września 2015) wyceniano je na 751,5 mln zł. Z teoretycznego punktu widzenia może jednak niepokoić fakt, że w relacji rocznej zapasy wzrosły o 29 proc., a należności krótkoterminowe (zresztą mniejsze, bo finalnie na poziomie 555,5 mln zł) powiększyły się tylko o 4 proc. A zatem wzrósł udział majątku najmniej płynnego.

Wskaźnik płynności bieżącej jest bez zarzutu (1,53 pkt), wypłacalność natychmiastowa przez rok nieco osłabła (do 7 proc.). Ogólne zadłużenie utrzymuje się w okolicach 2/3 - czyli nie byłoby dobrze, gdyby zaczęło znacząco rosnąć. Zachowana jest złota reguła bilansowa, co należy ocenić pozytywnie.

Zarząd podkreśla, że zaletą AB jest niski poziom wskaźnika kosztów sprzedaży i ogólnego zarządu, co "daje istotną przewagę konkurencyjną w wymagającym otoczeniu branżowym".

Choć firma ma niewątpliwie mocną pozycję, zyski i dość dobre wskaźniki bilansowe, to jednak gracze od pewnego czasu obniżają cenę jej walorów. Widzimy trend spadkowy na wykresie. W początkach maja notowano 44,80 zł jako szczyt, ostatnio broni się okolica 30,20 zł.

Adam Witczak