Vindexus w działaniu

Vindexus - a właściwie Giełda Praw Majątkowych Vindexus S.A. - to grupa kapitałowa z branży zarządzania wierzytelnościami.

Grupa posiada m.in. dwa NSFIZ (to znaczy Niestandaryzowane Strukturyzowane Fundusze Inwestycyjne Zamknięte): są to GPM Vindexus NSFIZ i Future NSFIZ. Celem tych jednostek jest (na czas nieokreślony) "lokowanie swoich aktywów w wierzytelności, dłużne papiery wartościowe, instrumenty rynku pieniężnego, jednostki uczestnictwa funduszy rynku pieniężnego, depozyty w bankach krajowych lub instytucjach kredytowych".

Można zacząć od wyników jednostkowych - za trzy kwartały roku 2015. Spółka dominująca grupy wygenerowała w tym okresie 14,2 mln zł przychodów operacyjnych, zarazem zaś 5,27 mln zł EBIT i 2,05 mln zł zysku netto. Rok wcześniej jednak przychody były wyższe (wynosiły w analogicznym okresie 16,4 mln zł), notowano też wtedy wyższe zyski, np. na czysto aż 4,48 mln zł.

Spójrzmy teraz na to, jak prezentowały się rezultaty całej grupy kapitałowej, tj. skonsolidowane:

38,8 mln zł - takie były obroty. W tym ujęciu widzimy akurat wzrost - mianowicie o 9,3 proc. w relacji rocznej. Udało się też podwyższyć wartości EBITDA, zysku operacyjnego i zarobku netto. Zmiany te były na tyle znaczące, że podniosły się też odpowiadające tym zyskom marże - i tak np. wzrost wyniku operacyjnego z 10,92 mln zł do 14,8 mln zł oznaczał też zwyżkę rentowności z 30,8 proc. do 38,1 proc. Marża netto zwiększyła się z 20,5 proc. do 29,6 proc.

W bilansie widzimy niewielkie aktywa trwałe, mianowicie 2,4 mln zł. W ciągu 9 miesięcy znacznie się zresztą one skurczyły, a to poprzez redukcję kwoty na pozycji pozostałych aktywów finansowych. Aktywa obrotowe pozostały na zbliżonym poziomie, zaś główny ich składnik to po prostu nabyte wierzytelności. W zobowiązaniach dominują krótkoterminowe.

Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 5,33 pkt jest oczywiście bez zarzutu, nawet jeśli w badanym okresie obniżył lot. Ogólne zadłużenie jest niskie, zresztą przez trzy trymestry spadło z 8,81 pkt do 5,33 pkt. Grupa ma też spore pokłady środków pieniężnych, ostatnio 16,2 mln zł. W ciągu 9 miesięcy zasoby te wzrosły, jakkolwiek doszło też do zwyżki długów bieżących, przez co wypłacalność natychmiastowa uległa redukcji z 66 proc. do 55 proc.

Zarząd zwraca uwagę na to, że udział kapitałów własnych "jest konsekwentnie utrzymywany na wysokim poziomie". To z kolei wynika z "systematycznego regulowania zobowiązań finansowych". Udało się zmniejszyć w badanym okresie udział oprocentowanego długi w finansowaniu spółek grupy o ponad 30 proc. Widzimy zresztą, że choć zobowiązania krótkoterminowe przez 9 miesięcy wzrosły, to jednak kwotowy spadek zobowiązań długoterminowych był znacznie większy. Poza tym w omawianym okresie firma bez problemu wykupiła obligacje o nominale 15,45 mln zł.

Na wykresie kursu akcji obiecujący był okres od połowy sierpnia 2015 (gdy papiery można było niejako okazyjnie nabywać za 3,55 zł) do 18 listopada 2015 (maksimum na 6,62 zł). Później trend wzrostowy rozmył się, a nawet doszło do wykreowania tendencji spadkowej, nadal aktualnej. Wsparcia to obecnie 5,50 zł, 5,34 zł, być może 4,95 zł.

Jak władze Vindexusa oceniają przyszłość firmy i rynku? W raporcie za III kw. mogliśmy przeczytać o osłabieniu koniunktury gospodarczej i pogorszeniu sytuacji części dłużników, zwłaszcza osób fizycznych. Tym niemniej i tak szacunki wskazują, że potencjał branży windykacyjnej nie zmniejszy się w porównaniu z latami ubiegłymi. Zarząd zapewniał, że wyniki notowane pod koniec III kw. dawały podstawę do tego, by sądzić, że przychody i zysk netto za rok 2015 zamkną się kwotami wyższymi niż sumy z roku 2014. Możemy przypomnieć, że skonsolidowane przychody Vindexusa za rok 2014 to 52,14 mln zł, zysk netto wyniósł wtedy 9,34 mln zł.

Kamil Kiermacz