Medicalgorithmics - medycyna i informatyka

Medicalgorithmics to firma, która na głównym parkiecie warszawskiego rynku akcyjnego pojawiła się w lutym roku 2014, aczkolwiek miała już za sobą wtedy staż na NewConnect. Oto bowiem na tzw. małym rynku zadebiutowała już w roku 2011.

Przedmiot działalności tego przedsiębiorstwa to zastosowania informatyki w medycynie. Dziełem Medicalgorithmics jest m.in. Pocket ECG – system do zdalnego monitorowania i analizy sygnału EKG.

Firma sprzedaje tego typu oprogramowanie do centrów monitoringu i szpitali, sprzedaje też abonamenty na wykorzystanie tego systemu, realizuje poza tym usługi przetwarzania danych w sektorze telemedycznym. Działalność prowadzona jest przede wszystkim poza Polską, głównie w USA.

W ciągu pierwszych trzech kwartałów roku 2015 wyniki finansowe wyglądały tak, jak to widzimy poniżej:

Przychody w ujęciu narastającym zamknęły się kwotą 35,5 mln zł, co oznacza, że w relacji rocznej wzrosły o ok. 70 proc. Doszło też do podwyższenia kwot zysków, jakkolwiek tu dynamika była dużo niższa i stąd np. wzrost wyniku operacyjnego z 11,6 mln zł do 14,65 mln zł oznaczał zarazem spadek odpowiedniej rentowności z 55,5 proc. do 41,2 proc.

W samym III kw. przychody wyniosły 12,28 mln zł (rok wcześniej 8,36 mln zł), odnotowano też 3,78 mln zł EBIT - i to akurat była suma nieco niższa niż w III kw. 2014. Zysk netto za lipiec, sierpień i wrzesień też się obniżył r/r - z ponad 4 mln zł do 2,76 mln zł.

Aktywa mają głównie charakter trwały (niemal 2/3 puli), przy czym oznacza to głównie aktywa finansowe (56 mln zł pod koniec września 2014). W majątku obrotowym dominują środki pieniężne (20 mln zł) i zapasy (9,2 mln zł). Ogólnie rzecz biorąc, aktywa obrotowe spadły w ciągu 12 miesięcy, trwałe zaś się powiększyły.

Medicalgorithmics zachowuje złotą regułę bilansową, ma też bardzo skromne zadłużenie ogólne (rzędu kilku procent, ostatnio sześciu). Finansowanie odbywa się zatem własnymi środkami, co oczywiście jest zaletą z perspektywy wypłacalności, choć uniemożliwia korzystanie z efektu dźwigni. W każdym razie bardzo wysoko (ostatnio niemal 6 pkt, wcześniej poziom ten bywał jeszcze wyższy) stoi płynność bieżąca, a same środki pieniężne kilkukrotnie przewyższają długi krótkoterminowe.

Władze firmy piszą, że utrzymuje ona "solidną podstawę kapitałową tak, aby zachować zaufanie rynku, jak też zapewnić przyszły rozwój działalności gospodarczej".

Na wykresie kursu akcji można pokusić się o wytyczenie linii trendu wzrostowego, łączącej minima z połowy kwietnia 2015, sierpnia i września 2015 oraz z 21 stycznia roku bieżącego. Trend ten właśnie teraz się potwierdził, choć wypadałoby przekroczyć linię 220 zł, by napięcie, wywołane kilkutygodniowymi spadkami, nieco zelżało. Wyżej można rozpoznać opór na 230 zł, a faktyczne szczyty z listopada to ok. 250 zł.

J. Sobal