ZPUE - energetyczne urządzenia
- Utworzono: piątek, 29, styczeń 2016 10:03
ZPUE w ciągu pierwszych trzech trymestrów roku 2015 zanotowała przychody w kwocie 312,65 mln zł (w relacji rocznej wzrosły zatem o 15,2 proc.), równocześnie generując zysk netto wynoszący 18,09 mln zł (rok wcześniej 14,17 mln zł).
Takie były dane jednostkowe, ale ZPUE to w istocie grupa kapitałowa, która publikuje wyniki skonsolidowane - i o nich za chwilę będziemy mówić. ZPUE siedzibę ma w miejscowości Włoszczowa. Przedsiębiorstwo prowadzi produkcję urządzeń wykorzystywanych przy budowie linii wysokiego napięcia oraz ogólnie w elektroenergetyce. Chodzi o takie wyroby jak kontenerowe stacje transformatorowe, rozdzielnice średniego i niskiego napięcia czy słupy transformatorowe. Firma oferuje też rozmaite usługi, w tym np. kompleksową realizację instalacji elektroenergetycznych, w tym dla instytucji publicznych.
W badanym okresie 9-miesięcznym skonsolidowane przychody generowane były głównie dzięki sprzedaży stacji transformatorowych (147,7 mln zł), drugie miejsce zajmowały rozdzielnice wraz z aparaturą średniego i niskiego napięcia (97,6 mln zł). Wszystkie segmenty (tj. te dwa, a prócz nich też linie napowietrzne, odsprzedaż towarów i materiałów oraz pozostałe) wygenerowały dodatnie wyniki brutto na sprzedaży.
Spójrzmy na całościowe wyniki grupy:
383,5 mln zł - oto i przychody narastające, o 11,6 proc. wyższe niż rok wcześniej. Wzrosły też w wydatny sposób kwoty EBITDA, EBIT i zysku netto. Ten ostatni wyniósł finalnie 22,45 mln zł, co oznaczało rentowność 5,85 proc. (wobec 4,95 proc. w I - III kw. 2014). Wzrosła też elegancko rentowność operacyjna (z 5,9 proc. do 7,65 proc.).
Aktywa trwałe i obrotowe są mniej więcej zrównoważone, choć formalnie z przewagą tych pierwszych. Majątek trwały to głównie aktywa rzeczowe (ostatnio 200 mln zł), w obrotowych widzimy sporą kwotą należności krótkoterminowych: 153,8 mln zł. W ciągu roku wydatnie wzrosły zarówno te należności (o 28,6 proc.), jak i zapasy (o 27 proc.). Wskaźnik płynności bieżącej przez 12 miesięcy poprawił się (delikatnie; z 1,45 pkt do 1,48 pkt). Złota reguła bilansowa jest przestrzegana, zadłużenie aktywów utrzymuje się na niskim poziomie (36 proc.), wypłacalność natychmiastowa oscyluje w okolicach 8 - 9 proc.
W połowie lipca 2015 roku notowano minimum na 258 zł. Był to, jak się potem okazało, dobry moment do zakupu akcji. Trend wzrostowy wyprowadził ceny do oporu na 367 zł. To nie był jeszcze koniec aprecjacji - wykres przebił wkrótce ów opór i teraz wyzwaniem jest okolica 385 - 386 zł. Dość mocne wsparcia to 350 zł, 340 zł i 330 zł, a niżej 315 zł.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5872 gości