Graviton - kwestie kapitałowe

Graviton Capital to nazwa, której być może nie kojarzy się jeszcze powszechnie na polskim rynku kapitałowym - ale przecież tak naprawdę powinna być dobrze znana. W istocie bowiem jest to dawny Dom Maklerski WDM. Zmiana nazwy dokonała się jednak stosunkowo niedawno, bo jesienią 2015 roku.

Z kursem akcji sprawa raczej nie ma się zbyt dobrze, biorąc pod uwagę, że najpierw trwał silny trend spadkowy (tak naprawdę kilkuletni, my jednak zaznaczyliśmy na wykresie okres od maksimum na 77 groszach, notowanego w marcu 2015), a teraz mamy konsolidację na niskich poziomach. W istocie za papiery Gravitonu daje się na rynku ok. 20 - 30 groszy od sztuki. Dopiero wyjście ponad poziom 40 groszy mogłoby poprawić obraz sytuacji i dawałoby podstawy do wiary w to, że czas przecen się kończy.

Graviton prowadzi działalność rzecz jasna jako dom maklerskim, a formalnie celem przedsiębiorstwa jest - jak to mogliśmy przeczytać w raporcie za III kwartał - "budowa silnej grupy kapitałowej prowadzącej zdywersyfikowaną działalność finansową". Ta zaś działalność ma wspierać się na dwóch filarach: transakcyjnym i inwestycyjnym. Ambicją firmy jest uniezależnienie się od wahań koniunktury na rynku kapitałowym. W czasie bessy metodą maja być inwestycje po niższych wycenach, np. w spółki niepubliczne, ze znacznym dyskontem w stosunku do wartości prognozowanej na czas hossy. Gdy hossa nadchodzi, realizowana jest - czy też ma być - większa ilość ofert prywatnych i publicznych, w tym finalizowanych poprzez wprowadzanie podmiotów na GPW i NewConnect.

Działalność transakcyjna obejmuje emisje akcji i obligacji oraz fuzje i przejęcia. Działalność inwestycyjna dotyczy spółek tak publicznych, jak i niepublicznych. W grę wchodzi m.in. realizowanie działań związanych ze spółkami z rynku Ameryki Północnej.

Struktura grupy kapitałowej prezentuje się następująco:

Do tego dochodził podmiot zależny, mianowicie Grupa Emerson S.A., ale późną jesienią zawarto umowę zbycia akcji tego podmiotu (łącznie za 19,5 mln zł) w trzech ratach. Grupa Emerson działa w branży nieruchomości.

Ambicje i plany Gravitonu są duże, ale wyniki ubiegłoroczne - bardzo słabe. Spójrzmy na kwestię skonsolidowanych przychodów i zysków za trzy pierwsze kwartały, bo o takim okresie można mówić:

O przychodach trudno właściwie mówić - tak rok wcześniej, jak i w ciągu 9 pierwszych miesięcy roku 2015 były zupełnie marginalne. Najnowszy wynik to 392,9 tys. zł, w 46 proc. z działalności maklerskiej. Sam III kwartał dał przychody na poziomie 80 tys. zł.

Koszty działalności podstawowej w I - III kw. 2015 były wystarczająco duże, by wygenerować stratę rzędu 929 tys. zł. Ale to oczywiście dopiero początek. W istocie bowiem dużo większe znacznie miały koszty z tytułu operacji instrumentami finansowymi wprowadzanymi do obrotu. I tu zaczyną się naprawdę niebagatelne straty, w szczególności ok. 70 mln zł na działalności operacyjnej oraz 60 mln zł na czysto. Na pocieszenie można jednak powiedzieć, że nie odpowiadał temu analogiczny wypływ środków finansowych - te bowiem w grupie skurczyły się przez 9 miesięcy o 1,7 mln zł, przy czym ujemne były na działalności finansowej i operacyjnej.

Suma bilansowa (skonsolidowana) przedsiębiorstwa opiewała pod koniec września na kwotę 17,21 mln zł, z czego 7,8 mln zł przypadało na instrumenty finansowe przeznaczone do obrotu, a 5,87 mln zł na krótkoterminowe rozliczenia międzyokresowe. Kapitał własny zamykał się kwotą 11,7 mln zł. Nawiasem mówiąc, od grudnia 2014 tak kapitał, jak i wspomniane instrumenty - a przez to w ogóle suma bilansowa - znacząco się skurczyły. Oto bowiem 31 grudnia 2014 suma aktywów (czy też pasywów) wynosiła jeszcze 99 mln zł, a 30 września 2014 - nawet 114 mln zł.

Z powodu problemów z kursem akcji firma Graviton trafiła na tzw. Listę Alertów zarządu GPW, aczkolwiek emitent postanowił podjąć działania mające na celu zmianę tego stanu rzeczy, jak to mogliśmy przeczytać w komunikacie z 7 stycznia. Ma to oznaczać m.in. proces scalenia papierów w relacji 10:1.

Kamil Kiermacz