Emperia - duże zyski z nieruchomości
- Utworzono: czwartek, 04, luty 2016 08:09
Grupa Emperia funkcjonuje od około 25 lat, natomiast od lat 14 obecna jest na warszawskiej giełdzie (na głównym rynku akcyjnym). Zasadniczo jest to przedsiębiorstwo z branży handlowej, prowadzące m.in. sieć sklepów Stokrotka z artykułami FMCG.
Tu jednak należy się parę wyjaśnień. Otóż sama spółka dominująca Emperia Holding S.A. koncentruje się na działalności holdingowej, nadzorując pozostałe podmioty, których - według ostatniego raportu okresowego, tj. za III kw. 2015 - jest obecnie 10. Jest wśród nich m.in. spółka informatyczna Infinite sp. z o.o., kilka podmiotów inwestujących w nieruchomości, a do tego oczywiście Stokrotka sp. z o.o.
Spójrzmy na wyniki tego organizmu (skonsolidowane) za trzy pierwsze kwartały roku 2015:
1,5 mld zł - takie oto przychody, o 2,45 proc. wyższe niż rok wcześniej, wygenerowała grupa w ciągu 9 miesięcy. Były one oczywiście dużo niższe niż np. obroty Eurocashu, ponad 15-miliardowe, ale wyższe niż sprzedaż Alma Marketu. Poza tym Emperia przedstawiła lepsze rentowności niż obie wspomniane grupy, w dodatku wyższe niż rok wcześniej. I tak np. marża operacyjna wzrosła z 1,68 proc. do 2,83 proc., a marża EBITDA przebiła nawet poziom 5 proc., dzięki wzrostowi odpowiedniej kwoty z 60 mln zł do 75,6 mln zł.
W istocie zdecydowana większość przychodów Emperii generowana jest przez segment detaliczny - w badanym okresie było to 1,46 mld zł, czyli 97,6 proc. całej puli. Segment ten jednak, co jest dość ciekawe, dał tylko 6,5 mln zł zysku operacyjnego, a w samym III kwartale odnotował nawet stratę na tej pozycji (ponad półmilionową).
Można tu dodać, że na koniec III kw. Emperia miała 299 sklepów sieci Stokrotka, przy czym w kwartale ich liczba wzrosła o 35. Były to głównie supermarkety własne, ale też supermarkety i 17 sklepów franczyzowych.
W segmencie nieruchomości przy relatywnie niskich przychodach (53,6 mln zł) został wygenerowany nader solidny EBIT (30,6 mln zł) i wysoki wynik netto (26,6 mln zł) - przy czym mówimy tu o danych narastających. A zatem to właśnie tu należy upatrywać lwiej części dobrych wyników Emperii.
Segment informatyczny też wyszedł na plus, mając 5,3 mln zł zarobku na czysto, a to przy 28,2 mln zł przychodów, które w relacji rocznej wzrosły o 5,8 proc.
W bilansie skonsolidowanym dominują aktywa trwałe, ostatnio opiewające na 605 mln zł. Na majątek obrotowy przypada część mniejszościowa, jednak i tak jest on wyższy niż zobowiązania krótkoterminowe, co daje wskaźnik płynności bieżącej na poziomie nieco przekraczającym 1 pkt. To nie taka banalna uwaga, bowiem Eurocash czy Alma Market mają ten wskaźnik na poziomie niższym od 1 pkt, a to nie jest dobre - przynajmniej z czysto teoretycznej perspektywy.
Emperia albo zachowuje złotą regułę, albo przynajmniej oscyluje w pobliżu niej, jak to widzimy w ostatnim wierszu. Jest to pozytywne (Alma i Eurocash mocno od tego odbiegają na niekorzyść). Poza tym ogólne zadłużenie sytuuje się na niskich poziomach, rzędu 34 - 37 proc. Wysokie są też zasoby gotówki, które w ciągu 9 miesięcy co prawda spadły, ale r/r jednak wzrosły - z 67 mln zł do 75,3 mln zł.
Co mówi nam wykres kursu?
Notowania Emperii biegną od jesieni w konsolidacji. Za wsparcie można uznać poziom 61 zł, opory notujemy przy 69,30 zł i 71 zł, wyżej zaś przy 73 zł. Ostatnio podejmowano próby przebijania drugiego z wymienionych oporów, ale na razie bez powodzenia.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 4323 gości