Krakchemia i kontekst rynkowy

Krakchemia to przedsiębiorstwo zajmujące się dystrybucją tworzyw sztucznych oraz substancji chemicznych. Asortyment obejmuje m.in. różnego rodzaju granulaty, folie i odczynniki chemiczne.

Firma należy do grupy kapitałowej Alma Marketu - tzn. jest przez ten podmiot kontrolowana w 55,67 proc. (zarówno jeśli chodzi o kapitał, jak i o głosy na WZ). OFE PZU "Złota Jesień" ma w Krakchemii 10,76 proc., zaś Quercus TFI 8,80 proc.

Wyników za rok 2015 jeszcze oczywiście nie znamy, skupimy się więc na tych za trzy pierwsze trymestry. Na razie jednak przypomnijmy, że w roku 2013 Krakchemia notowała przychody na poziomie 583 mln zł, zaś rok później było to już 592,6 mln zł. Na pozór budzi to optymizm, ale równocześnie trzeba powiedzieć, że kwota 10 mln zł EBIT, wypracowana w 2013, zmieniła się w 2014 w znacznie niższą pulę 6 mln zł. Zysk netto też spadł, tak że jego marża obniżyła się z 1,54 proc. do 0,60 proc.

A teraz spójrzmy na nowsze dane:

Tym razem widzimy spadek przychodów, mianowicie o 11,1 proc., do 408,85 mln zł. Równocześnie jednak zyski wzrosły, a to już wygląda optymistycznie. I tak np. wynik operacyjny Krakchemii wzniósł się z 5,33 mln zł do 7 mln zł, co poprawiło odpowiednią marżę z poziomu 1,16 proc. do 1,72 proc. Marża netto wzrosła z 0,71 proc. do 1,25 proc.

Z drugiej strony, sam III kwartał nie był już tak przebojowy. Oto np. EBIT za ten czas wyniósł 804 tys. zł, co samo w sobie wydaje się kwotą niewielką, a trzeba powiedzieć, że stanowiła ona tylko 54 proc. sumy notowanej w lipcu, sierpniu i wrześniu 2014.

Co się tyczy bilansu, to aktywa trwałe są dość specyficzne. Na blisko 47 mln zł tylko 9,13 mln zł przypadało na majątek rzeczowy, większe kwoty dotyczyły np. nieruchomości inwestycyjnych, aktywów niematerialnych, a przede wszystkim - aktywów finansowych dostępnych do sprzedaży (14,3 mln zł).

Ogólnie zresztą dominują aktywa obrotowe, ostatnio opiewające na blisko 130 mln zł. Wskaźnik płynności bieżącej w badanym okresie obniżył się, ale nadal notuje przyzwoite poziomy (ostatnio 1,36 pkt). Złota reguła bilansowa jest zachowana, ogólne zadłużenie udało się nieco obniżyć (w relacji rocznej z 62 proc. do 55 proc.). Wypłacalność natychmiastowa oscyluje wciąż w pobliżu 5 - 6 proc. Cash-flow za 9 miesięcy roku 2015 był zresztą dodatni.

Na wykresie kursu obraz nie jest zbyt radosny. Lokalnym oporem może być 3,62 zł, wyżej mamy 3,80 zł i 4 zł. Ostatnie tygodnie to raczej konsolidacja na niskich poziomach, za wsparcie można w zasadzie uznać cały obszar 3,40 - 3,47 zł. Nawet jeśli pominiemy efemeryczną, silną zwyżkę z ostatnich wakacji, zakończoną szczytami na 4,94 zł - to i tak obecne kursy są niższe od tych, które były np. rok temu.

Nie są jeszcze znane wyniki Krakchemii za IV kwartał, niemniej zarząd zapowiadał, że istotne będą w tym okresie takie czynniki jak wahania cen ropy czy kursy walut. W październiku zauważono zahamowanie tendencji spadku cen granulatów tworzyw sztucznych, co dla firm dystrybucyjnych (jak Krakchemia) stwarza dobre warunki transakcyjne. Bardziej problematyczna zdaje się sytuacja w branży folii opakowaniowych, gdzie podaż przekracza popyt.

Krakchemia prowadzi też proces reorganizacji struktur sprzedaży i dystrybucji odczynników i surowców chemicznych, co skutkuje zwiększeniem sprzedaży na terenie Polski oraz sprzedaży internetowej.

B. Garga