Prima Moda - jest źle, ale ma być lepiej

Prima Moda, trzeba to wprost powiedzieć, nadal nie może sobie poradzić ze starymi i zarazem stałymi problemami. Dość powiedzieć, że w okresie 2009 - 2015 na plusie (w sensie dodatnich wartości EBITDA, EBIT i wyniku netto) zakończyły się tylko lata 2010 i 2011.

Problem w tym, że te okresy to już historia. Rok 2014 przyniósł firmie ponad 2,4 mln zł straty na czysto, a w roku 2015 - jak wynika z najnowszego sprawozdania - było to już 4,23 mln zł na minusie. Przychody za rok ubiegły zamknęły się kwotą 39,5 mln zł. Było to raptem 83,2 proc. kwoty notowanej rok wcześniej.

Fakty te widzimy zresztą w tabeli:

Ujemna rentowność operacyjna za rok 2015 to -10 proc., a w przypadku marży netto było to -10,7 proc. Oba rezultaty są najsłabsze w całym badanym okresie siedmiu lat.

Przypomnijmy, że Prima Moda to firma z branży obuwniczej. w szczególności chodzi o buty damskie (choć męskie też znajduje się w asortymencie). Oferta obejmuje poza tym torebki, a sprzedaż prowadzona jest przez salony w galeriach handlowych (np. w Łodzi, Warszawie czy Gdańsku).

Powyżej widzimy bilans przedsiębiorstwa. Niektóre fakty naprawdę mocno niepokoją - zwłaszcza kapitał własny, który stał się ujemny (-189 tys. zł). Zadłużenie jest zatem ogromne. Płynność bieżąca sytuuje się nisko, wskaźnik przez rok spadł z 0,86 pkt do 0,58 pkt. Skurczyła się też (z 17 proc. do 9 proc.) wypłacalność natychmiastowa.

Dane spółki wstawiliśmy do dwóch polskich modeli predykcji bankructwa, Janka i Żuchowskiego oraz Mączyńskiej i Zawadzkiego:

Silnie ujemne wartości funkcji dyskryminacyjnej Z w obu wypadkach mocno świadczą o dużym ryzyku rychłego bankructwa - chyba że sytuacja znacząco się odmieni.

Spójrzmy na wykres kursu akcji.

Akcje firmy rok temu wyceniano jeszcze na ok. 2 - 2,40 zł. Później taniały, a tymczasowe wzrosty z października i początku listopada zakończyły się przesileniem (przy 1,95 zł) i rozwojem trendu spadkowego. Efektem były minima na 1,08 zł (końcówka stycznia). Z kolei od początku marca widać tendencję wzrostową, ale najwyraźniej gracze nie przyjęli przychylnie najnowszych wyników rocznych Primy Mody - i trend ten został zachwiany.

Trzeba jednak powiedzieć, że szefostwo firmy prezentuje podejście, w którym zawiera się zaskakująco duża dawka optymizmu. Dariusz Plesiak, prezes zarządu i najważniejszy akcjonariusz, podkreśla np., że udało się wypracować zysk brutto na sprzedaży w kwocie 21 mln zł. Oznaczało to marżę 54,1 proc., "jedną z wyższych" w segmencie, do którego należy firma.

Ba, Prima Moda prowadziła też w roku 2015 restrukturyzację, którą podobno zakończyła "z sukcesem". To jednak kosztowało - i właśnie te koszty obciążyły wynik roczny. Zamknięto np. nierentowne salony, zmniejszono koszty ogólnego zarządu, a pozytywne skutki tych działań mają być widoczne w II kw. 2016 roku. Rozszerzane są też kanały dystrybucji (o wieloplatformowy e-commerce). W grę wchodzi poza tym dokapitalizowanie przedsiębiorstwa przez istotnych akcjonariuszy.

J. Sobal