Trakcja - niższe obroty, wyższe marże

Zarząd Trakcji w liście do akcjonariuszy, otwierającym raport roczny, zwraca uwagę na to, że choć przychody przedsiębiorstwa spadły, to jednak rentowność udało się poprawić.

Istotnie, tak właśnie było - marża wzrosła r/r m.in. na poziomach EBITDA, EBIT i netto. Spadek obrotów wynikał natomiast z tego, że trwał okres przejściowy między poprzednią i nową perspektywą dopłat i dotacji unijnych. Zjawisko to naturalnie nie pomagało firmom skoncentrowanym na inwestycjach publicznych, ale też nie było zaskoczeniem.

W każdym razie grupa, której przewodzi Trakcja, starała się redukować koszty, zwiększać efektywność itd. Trakcja realizuje różnego rodzaju prace instalacyjne, inżynierskie, remontowe, budowlane czy modernizacyjne, dotyczące infrastruktury kolejowej, w szczególności energetycznej. Pewne znaczenie mają dla firmy także sieci tramwajowe. Generalnie jednak klientami Trakcji w największym stopniu są spółki z grupy PKP.

Ostateczne efekty były takie (podajemy kwoty skonsolidowane):

1,33 mld zł - takie przychody wygenerowała Trakcja w roku 2015. Były one wyższe niż obroty Torpolu czy ZUE, ale niższe niż w tejże samej Trakcji rok wcześniej. Nastąpił spadek o 17 proc.

Zyski EBITDA i EBIT kwotowo też się obniżyły, ale jednak w żadnym razie nie na tyle, by osłabić marże. Przeciwnie - obie rentowności wzrosły, podobnie zresztą jak marża netto (tu zwiększył się także sam zysk - z 50,4 mln zł do 51,8 mln zł).

W bilansie widzimy, że nastąpiła redukcja całej sumy, po stronie majątku dotyczyło to zarówno aktywów trwałych, jak i obrotowych. Z drugiej strony, np. środki pieniężne silnie wzrosły, wraz z obniżeniem poziomu zobowiązań (nie tylko bieżących). Tym samym wydatnie poprawiła się wypłacalność natychmiastowa (z 10 proc. do 55 proc.), a wskaźnik płynności bieżącej wzrósł z 1,17 pkt do 1,36 pkt.

Złota reguła bilansowa jest w zasadzie przestrzegana, choć notowane są małe odchylenia. Ogólne zadłużenie na poziomie 45 proc. nie wygląda źle, wręcz przeciwnie.

W połowie września 2015 roku na wykresie Trakcji zaczął się trend wzrostowy. Dzięki niemu ceny przebyły drogę z okolic 8,30 zł do 14,15 zł (maksimum z 22 lutego). Wtedy nastąpiło przesilenie, %R dał wyraźny sygnał pro-sprzedażowy, a przebicie linii trendu było na tyle mocne, że przetestowano wsparcie na 11,80 zł. Później akcje odzyskały część wartości, niemniej ostatnie dni to swego rodzaju konsolidacja z parciem w dół. Broni się jeszcze wsparcie, które lokować można w okolicach 12,18 - 12,25 zł.

B. Garga