Instal Kraków - rok z problemami

W poprzednich analizach Instalu Kraków zauważyliśmy niepokojącą prawidłowość. Otóż co prawda w latach 2009 - 2014 skonsolidowane wyniki EBITDA, EBIT i netto były stale dodatnie, ale jednak rentowności systematycznie się kurczyły.

Na przykład marża netto za rok 2009 to 7,38 proc., w 2012 notowano już 4,36 proc., a w 2014 tylko 1,73 proc. A ile było w roku 2015? Okazuje się, że tylko 1,71 proc. Znów zatem nastąpił spadek (fakt, że niewielki).

Widzimy to poniżej:

Rok 2015 dał grupie przychody w kwocie 491 mln zł, zatem tylko 86,7 proc. sumy notowanej rok wcześniej. Kwoty zysków obniżyły się, a wraz z nimi marże. Wspomnieliśmy o tym na przykładzie rentowności netto, ale rentowności odpowiadające wynikom EBITDA i EBIT też spadły, np. ta pierwsza z 3,17 proc. do 2,87 proc.

Przypomnijmy w tym kontekście, czym jest Instal Kraków. Instal Kraków – wraz z podmiotami zależnymi, a więc jako grupa kapitałowa – specjalizuje się w budownictwie przemysłowym i instalacyjnym. Realizacje przedsiębiorstwa to m.in. liczne oczyszczalnie spalin i ścieków, sieci cieplne, zakłady uzdatniania wody, instalacje do produkcji ozonu etc. Z usług Instalu Kraków korzystały np. Elektrociepłownia Kraków S.A., Elektrownia Łagisza czy Elektrownia Kozienice, a także Budimex czy rozmaite kopalnie i instytucje publiczne. Emitent prowadzi poza tym działalność deweloperską na rynku mieszkaniowym.

Historia przedsiębiorstwa zaczyna się ponad 60 lat temu, natomiast na GPW jest od roku 1999. Do grupy należą spółki zależne Frapol sp. z o.o., Biprowumet sp. z o.o. oraz BTH Instalacje sp. z o.o., przy czym Biprowumet jest tylko stowarzyszony.

Rok 2015 był dla spółki trudny, jak to określa prezes zarządu w swym liście. Spółka poniosła straty finansowe na kontraktach realizowanych od 2013 roku na rzecz firmy EDF Polska S.A. - a były to kontrakty "największe w dotychczasowej historii". W istocie straty te "wstrzymały dalszy dynamiczny rozwój segmentu produkcji budowlano-montażowej w spółce". W szczególności Instal zaakceptował ponad 10 mln zł kar umownych na kontraktach dla EDF.

Strategia była więc błędna pod tym względem. Firma, zamiast w większym zakresie realizować inne kontrakty, skupiła się na powyższych - i stąd dość słabe wyniki końcowe. W istocie jednostkowy wynik netto spadł z 5,88 mln zł do mniej niż 4 mln zł - a przychody z 413,3 mln zł do 332,6 mln zł. Ponad ośmiomilionowy zarobek grupy wsparty został wynikami spółek zależnych.

Naturalnie Instal zawarł w tamtym roku pewne inne, ważne umowy - nie tylko te dla EDF - i je realizował. Chodzi np. o umowy z krakowskim MPWiK na modernizację filtrów pośpiesznych w Dłubni (12,2 mln zł brutto) czy z lubelskim MPWiK na przebudowę stacji odwadniania osadu (8,4 mln zł brutto). Znacznie większa kwotowo (33 mln zł brutto) była jednak umowa z Rejonowym Zarządem Infrastruktury w Krakowie.

Spójrzmy na bilans grupy:

Aktywa trwałe systematycznie rosną, ostatnio opiewały na 111,8 mln zł. Obrotowe natomiast przez rok wydatnie się skurczyły, choć np. środki pieniężne się powiększyły (co poprawiło, wraz ze spadkiem zobowiązań krótkoterminowych, wypłacalność natychmiastową z 25 proc. do 47 proc.). Wskaźnik płynności bieżącej wzrósł z 1,81 pkt do 2,33 pkt, zachowana jest złota reguła bilansowa, ogólne zadłużenie spadło natomiast z 42 proc. pasywów do 30 proc.

Okazuje się zatem, że firma (grupa) nadal ma potencjał - wskaźniki bilansowe wyglądają bardzo przyzwoicie. My tymczasem spójrzmy jeszcze na wykres kursu:

15,45 - 15,86 zł - takie wartości notowano jeszcze w czasie ubiegłorocznych wakacji. Później ceny rażąco spadały, aż w styczniu 2016 notowano 9,72 zł jako dołek. Od tego czasu doszło do uformowania się trendu zwyżkowego. Aktualnie jest problem z przejściem przez 12,60 zł, wyżej mamy m.in. zakres 12,80 - 13,05 zł czy okolice 13,80 zł.

B. Garga