Lotos i jego sprawy
- Utworzono: czwartek, 07, kwiecień 2016 04:00
Raport roczny Lotosu nie jest może nowością, bo ukazał się miesiąc temu, ale warto o nim przypomnieć i na spokojnie przeanalizować podstawowe kwoty i fakty.
Jeśli chodzi o nowsze wydarzenia w firmie, to 1 kwietnia poinformowano, iż władze koncernu zaskarżył do sądu decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w Gdańsku, która utrzymała w mocy decyzję Dyrektora UKS w Bydgoszczy. Ta zaś bazowa decyzja określiła wysokość zaległości Lotosu w dziedzinie podatku VAT za rok 2011 na kwotę 112,5 mln zł. Do aż tak wysokiej sumy Lotos się nie poczuwa - i w październiku koncern zapłacił 49,5 mln zł.
Poza tym media podają, że prawdopodobnie 13 kwietnia odwołany zostanie wieloletni (od 2002 roku) prezes Lotosu - Paweł Olechnowicz. W każdym razie wtedy odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej. Mówi się, że nowym prezesem mógłby (miałby?) zostać Andrzej Jaworski, poseł PiS i przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Przypomnijmy wyniki skonsolidowane Lotosu za lata 2014 - 2015:
Przychody za rok 2015 znacząco spadły - z 28,5 mld zł do 22,7 mld zł, czyli o jedną piątą. Z zyskami sprawa miała się jednak lepiej niż rok wcześniej. EBITDA i EBIT wyszły na plus, generując marże równe odpowiednio 5 proc. i 1,86 proc. Wynik netto był znów ujemny, ale o ile w roku 2014 zanotowano 1,47 mld zł na minusie, o tyle teraz było to 263,3 mln zł. Ujemna rentowność netto wzrosła z -5,14 proc. do -1,16 proc. Dodajmy, że EBIT według metodologii LIFO wyniósłby 702 mln zł.
W bilansie widzimy 12,4 mld zł aktywów trwałych i 6,72 mld zł obrotowych - te drugie spadły r/r. Po stronie pasywów 60 proc. stanowią zobowiązania (wzrost o 4 pkt proc. r/r). Nie jest zachowana złota reguła bilansowa, poza tym obniżył się wskaźnik płynności bieżącej (z 1,37 pkt do 1,24 pkt) - jakkolwiek wzrosła wypłacalność natychmiastowa (z 7 proc. do 16 proc.).
Skład grupy wygląda ostatnimi czasy następująco (zgodnie z raportem rocznym):
Zdaniem prezesa Olechnowicza, rok 2015 "obfitował w dynamiczne wydarzenia", te zaś wygenerowały m.in. niestabilność na rynku węglowodorów. Jak wiadomo, spadały intensywnie ceny ropy naftowej, a światowi konkurenci generalnie ostro zwiększali produkcję. Wahania kursów euro i dolara też nie były pozytywne dla Lotosu.
Za sukces firma poczytuje swoje np. uruchomienie wstępnego wydobycia na bałtyckim złożu B8 i stabilną produkcję złoża B3. Udało się już przekroczyć cel strategiczny na lata 2011 - 2015, przewidujący 24 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie (osiągnięto 30 tys.). Wmurowano też kamień węgielny pod budowę kompleksu instalacji pogłębionego przerobu ropy naftowej.
W tym roku sieć stacji benzynowych Lotosu ma przekroczyć 500 stacji, pod koniec roku 2015 było ich 476 - o 35 więcej niż rok wcześniej.
Od połowy sierpnia 2015 (szczyty rzędu 33,24 zł) do lutego 2016 (minima przy 24,05 zł) trwał na wykresie trend jawnie spadkowy. Wykres prezentujemy przy tym w skali logarytmicznej. W każdym razie później nastąpiło mocne odbicie, przebito m.in. takie opory jak 25,15 zł, 26 zł czy 26,60 zł (obecnie te linie lub też ich okolice można traktować jako wsparcia). Cena otarła się o poziom 28 zł, ale ostatnio nastąpiła dość mocna korekta. Można nawet podejrzewać, że trend zapoczątkowany w połowie lutego został zakończony lub mocno zaburzony. Gdyby udało się go uratować i wrócić ponad 28 zł, to wyzwaniem stałyby się poziomy 29 i 30 zł. Wskaźnik STS daje sygnał pro-sprzedażowy.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5860 gości