Trzech paliwowych gigantów
- Utworzono: środa, 06, kwiecień 2016 20:29
Zerkniemy dziś pokrótce w ramach raportu zbiorczego na rezultaty, jakie zostały w latach 2014 i 2015 zaprezentowane przez trzech gigantów branży paliwowej. Mowa o trzech przedsiębiorstwach kontrolowanych przez państwo i obecnych na GPW - a są to PGNiG, Lotos oraz PKN Orlen.
Naszych bohaterów nie trzeba właściwie przedstawiać. Na wstępie możemy jednak rzecz, że pod wieloma względami PGNiG prezentuje się w ostatnich czasach najlepiej. Zarówno rok 2014 jak i 2015 zakończyły się na plusie, podczas gdy Orlen i Lotos zanotowały w roku 2014 straty EBITDA, EBIT i netto. W istocie Lotos zaliczył ujemny wynik na czysto także w roku 2015 (mowa rzecz jasna o kwotach skonsolidowanych).
Spójrzmy zresztą na tabelki:
Generalnie rok 2015 nie był łaskawy dla rynku surowców. Jak dobrze wiemy, taniała ropa i inne surowce, np. ropa crude na forexie schodziła do ok. 26 dolarów za baryłkę.
Nie pod każdym względem odbiło się to na wynikach naszych bohaterów. Lub może inaczej: PGNiG utrzymało pozycję lidera np. pod względem rentowności, ale były one niższe niż rok wcześniej. Z drugiej strony, rok 2015 był lepszy dla Orlenu i Lotosu niż 2014, ale za cenę znacznej redukcji obrotów. W Orlenie spadły one o 17,3 proc., do 88,34 mld zł. W Lotosie redukcja wyniosła 20 proc., finalny wynik to 22,7 mld zł.
Rentowność operacyjna PGNiG to 9,02 proc., w Orlenie 4,91 proc., w Lotosie tylko 1,86 proc. Marże netto to odpowiednio 5,86 proc. dla PGNiG, 3,66 proc. dla Orlenu i -1,16 proc. dla trzeciego z protagonistów.
Zerknijmy na pozycje bilansowe:
Największe przedsiębiorstwo to oczywiście PGNiG z sumą bilansową 49,8 mld zł. W Orlenie była one jednak tylko nieznacznie niższe: mianowicie 48,13 mld zł. Ale w takim razie Orlen prezentuje znacznie lepszy zwrot z aktywów - przy mniej więcej takiej samej sumie bilansowej firma przedstawiła przychody dużo wyższe niż PGNiG.
Żadna z trzech badanych firm nie przestrzega złotej reguły bilansowej, najbliżej tej granicy jest PKN Orlen. Lotos ma dość niski wskaźnik płynności bieżącej (który niestety r/r spadł, mianowicie z 1,37 pkt do 1,24 pkt). Indeks ten lepiej prezentuje się w dwóch pozostałych przedsiębiorstwach, przy czym w PGNiG przekracza 2 pkt.
Ogólne zadłużenie jest najwyższe w grupie Lotos - to już 60 proc. Nie jest to tragedia, ale grupa powoli zbliża się do tego, co moglibyśmy uznać za teoretyczną górną granicę (mówi się niekiedy o 2/3 sumy bilansowej, choć tak naprawdę oszacowania są różne). W każdym razie PKN i PGNiG mają proporcjonalnie niższe zadłużenie.
W PGNiG i Lotosie cash-flow roczny był dodatni, w Orlenie natomiast ujemny, co obniżyło tam wypłacalność natychmiastową z 28 proc. do 17 proc. Wypłacalność ta wzrosła w pozostałych firmach, w PGNiG niemal do 1 pkt.
Na wykresie kursu PGNiG od listopada 2015 do drugiej połowy stycznia 2016 trwały spadki. Cena spadła z 7 zł do 4,50 zł. Później kurs zaczął rosnąć. Ostatnio pojawił się problem z przebiciem oporu na 5,35 zł (ruch do 5,47 zł był chwilowy), ale nie wyklucza to dalszych wzrostów po potwierdzeniu trendu przy 5 zł.
Od połowy sierpnia 2015 na wykresie Lotosu panowała tendencja zniżkowa. Później nastąpiło mocne odbicie. Cena otarła się o poziom 28 zł, ale ostatnio nastąpiła dość mocna korekta. Trend zapoczątkowany w połowie lutego został mocno zaburzony. Gdyby udało się go uratować i wrócić ponad 28 zł, to wyzwaniem stałyby się poziomy 29 i 30 zł.
Co do PKN Orlen, to tutaj w lutym notowano wsparcie na 56,50 zł, co było skutkiem długotrwałych spadków ze szczytów przy 85,88 zł (sierpień 2015). Potem wykres ruszył w górę i sformował krótkoterminowy (jak na razie) trend zwyżkowy. Wyzwanie to okolica 74 - 75 zł, wyżej 80 zł.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5724 gości