Ryby po trzykroć
- Utworzono: sobota, 09, kwiecień 2016 08:03
Przed nami trzy przedsiębiorstwa rybne z GPW. Właściwie należy tu pewne fakty doprecyzować, patrząc dokładniej na to, czym zajmują się badane spółki.
Oto bowiem Graal to rozbudowana grupa kapitałowa, która wytwarza żywność nie tylko na bazie mięsa rybnego. W asortymencie ma także dania obiadowe w słoikach czy konserwy mięsne. Marki Graala to m.in. Black Rose, SuperFish, Koral, Abba, Gaster, Kuchnia Staropolska, Zduńskie Smaki, Graalki, Sushi BO i Era Ryb. Poza tym firma produkuje także dla klientów opatrujących następnie wyroby markami własnymi.
Wilbo to firma osadzona typowo w tematyce rybnej. W szczególności chodzi o konserwy, które dały w minionym roku ponad 4/5 obrotów. Marki Wilbo to Neptun, Dal Pesco, Taaka Ryba, ale także i ta spółka prowadzi produkcję marek własnych np. dla kontrahentów z Rosji i Włoch. W ogóle zresztą Wilbo w ostatnich czasach stara się nastawiać coraz bardziej na eksport.
Co do Seko, to tutaj również głównym źródłem dochodów są szeroko pojęte produkty rybne (np. marynaty, ryby solone, galarety, ryby opiekane), ale poza tym firma posiada zupełnie inny biznes, mianowicie stację paliw. Stacja ta dała w roku ubiegłym ponad 8 proc. całej sumy obrotów.
Spojrzymy teraz na przychody i wyniki badanych firm. W przypadku Seko i Wilbo będą to dane skonsolidowane, w odniesieniu do Graala podajemy tak skonsolidowane, jak i jednostkowe.
Graal jako grupa zbliża się już do miliarda przychodów rocznych - ściślej, było to w roku ubiegłym 933,4 mln zł. Przychody wzrosły zatem r/r o 8,4 proc., zaś w samej spółce-matce aż o 1/4. W Seko dynamika wyniosła 8,4 proc. (czyli tak jak w przypadku skonsolidowanych danych Graala), natomiast w Wilbo obroty spadły o 8 proc.
Cieszy to, że wszystkie trzy przedsiębiorstwa były na plusie - tak w roku 2014, jak i w 2015. Jest to szczególnie istotne w przypadku Wilbo, jako że dla tej spółki ostatnie lata były ciężkie i cechowały się m.in. stanem upadłości układowej (już zakończonym). Inna rzecz, że zyski Wilbo za rok 2015 były wyraźnie niższe niż rok wcześniej i np. marża netto spadła do 0,08 proc., czyli była zupełnie minimalna.
Dla porównania, rentowność netto Graala jako grupy to 3,17 proc., jako jednostki zaś 4,32 proc. Seko zanotowało poziom 3,55 proc. Tak w Graalu (w obu ujęciach), jak i w Seko marże netto wzrosły r/r. Co prawda w Seko ruch ten był jedynie kosmetyczny, ale tak czy inaczej obie te firmy radzą sobie lepiej niż Wilbo.
Spójrzmy na dane bilansowe:
Skonsolidowana suma bilansowa Graala na koniec roku 2015 to 594,6 mln zł, rok wcześniej notowano 624,62 mln zł, zatem nastąpiła redukcja. Zwrot z aktywów (ROA) za rok 2015 to 4,73 proc. W Seko był niemal identyczny, zaś w Wilbo uplasował się de facto w okolicach zera (30 tys. zł zysku netto przy aktywach rok wcześniej opiewających na prawie 28 mln zł).
Graal jako grupa oraz Seko mniej więcej przestrzegają złotej reguły bilansowej, tzn. wskaźnik oscyluje w pobliżu 1 pkt (por. ostatni wiersz tabeli). Dużo większy problem z tym ma Wilbo, tam wskaźnik to ok. 0,4 pkt.
Co ciekawe i może nieco paradoksalne, Wilbo ma wysoki wskaźnik płynności bieżącej, ok. 2,2 pkt w ostatnim czasie (nawet jeśli przez rok spadł). Graal i Seko notują tu niższe wartości, w Graalu tylko 1,18 pkt. Z drugiej strony, Wilbo ma nader skromne środki pieniężne w relacji np. do zobowiązań krótkoterminowych. Sporo pieniędzy ma za to Seko - pod koniec minionego roku ponad 16 mln zł, czyli 54 proc. kwoty długów bieżących.
Dodajmy, że w tabelkach ujednociliśmy dane w ten sposób, że we wszystkich trzech przypadkach zobowiązania podane są wraz z odpowiednimi rezerwami i rozliczeniami międzyokresowymi. Formalnie natomiast Wilbo i Seko stosują zapis, w którym zobowiązania to po prostu zobowiązania.
Dla Wilbo nadal dużym problemem jest ogólne zadłużenie: 85 proc. Firma spłaca przy tym wierzycieli układowych. W Seko i Graalu zadłużenie balansuje w pobliżu 50 proc. sumy pasywów, co jest oczywiście dużo lepszą sytuacją.
Na koniec wykresy kursu:
Po wielu miesiącach wzrostów (od lutego 2015, gdy notowano mniej niż 17 zł, aż do listopada, tj. do szczytów powyżej 34 zł) wykres Graala poszedł w dół. Mocna korekta przełamała trend i odbiła się dopiero 23,44 zł (finał stycznia 2016). Od tego czasu akcje powoli drożeją, wyzwaniem są poziomy takie jak 30 zł, 31 zł i okolice 32,85 - 32,90 zł.
Wskaźnik POS dał ostatnio sygnał pro-sprzedażowy pod wykresem Seko. Niedawno testowano maksima na 6,50 zł, później nastąpiła redukcja kursu, ale w odwodzie pozostają np. takie wsparcia jak 5,90 zł, 5,75 zł czy (to już oczywiście znacznie niżej) 5,50 zł i 5,30 zł. Minima z lutego to 4,86 zł.
Od września 2014 (gdy notowano 62 grosze jako dołek) mamy trend wzrostowy na wykresie Wilbo. Maksima to 1,37 zł, jakkolwiek za opór można uznać raczej 1,29 - 1,30 zł. Ostatnio cena oscyluje przy 1,120 zł, linia trendu jest niedaleko i zgadza się ze wsparciem na 1,12 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5155 gości