TIM - sprawdza się nowy model

TIM to spółka, której prezesem jest znany biznesmen Krzysztof Folta. Jest on też istotnym akcjonariuszem tego podmiotu, kontrolując 20 proc. w głosach i kapitale (wraz z żoną Ewą). Drugie miejsce zajmuje Krzysztof Wieczorkowski z udziałem 13,5 proc., dalej mamy Altus TFI (10,48 proc.) i Aviva OFE Aviva BZ WBK (5,3 proc.).

Firma tworzy grupę kapitałową. Należy do niej zależna bezpośrednio i obecna na NewConnect spółka Rotopino.pl S.A., a także podmiot Sun Electro sp. z o.o. (również kontrolowany bezpośrednio). Poza tym funkcjonują trzy podmioty podlegające pod Rotopino.pl, mianowicie włoski, francuski i niemiecki, a także firma EL-IT S.A. - współzależna. Niedawno zawiązano też nowy podmiot, spółkę 3LP S.A., w której TIM objął 100 proc. udziałów. Jej zadaniem będzie głównie świadczenie usług logistycznych, a w szczególności przechowywanie i magazynowanie towarów.

Rotopino prowadzi sklep internetowy z narzędziami i elektronarzędziami m.in. takich marek jak Bosch, Makita czy Stihl. Dość podobnie funkcjonuje spółka-matka, oto bowiem TIM specjalizuje się w handlu aparaturą elektrotechniczną. Innymi słowy, chodzi o różnego rodzaju gniazda, łączniki, kable, przewody, rozdzielnice, obudowy, elektronarzędzia, mierniki, źródła światła itd. Firma istnieje od 25 lat.

Rok 2014 był "rokiem gruntownej restrukturyzacji TIM S.A.". Po 25 latach funkcjonowania w strukturze oddziałów handlowych, wprowadzono biura handlowe, już bez odrębnych, lokalnych magazynów i placów składowych. Rok 2015 był z kolei "rokiem optymalizacji i dopasowywania działających w spółce procesów i procedur".

Jednostkowe przychody TIM za rok 2015 wyniosły 535,3 mln zł (wzrost r/r o 7,8 proc.), zysk netto ukształtował się na poziomie 5,24 mln zł (poprzednio 20,6 mln zł). Obniżył się też (z 24,3 mln zł do 7 mln zł) wynik operacyjny.

Spójrzmy teraz na kwoty skonsolidowane:

575,93 mln zł - taki był obrót całej grupy za rok 2015. Wzrósł r/r o blisko 9 proc., ale jeszcze istotniejsze jest to, że firma wydobyła się całkowicie ze strat, które w roku 2014 były jeszcze mocnym problemem. Wtedy bowiem notowano np. 25,5 mln zł poniżej zera na działalności operacyjnej (4,83 proc. ówczesnej sprzedaży). W roku 2015 zanotowano natomiast 6,88 mln zł dodatniego EBIT i 4,94 mln zł zysku netto. Marże wyniosły 1,2 proc. i 0,86 proc., odpowiednio. Sytuacja była też lepsza niż po samym I półroczu 2015, jak łatwo możemy zauważyć.

Suma bilansowa na koniec roku 2015 to 319,7 mln zł, o blisko 13 proc. więcej niż rok wcześniej. Zachowana jest złota reguła bilansowa, wysoko stoi wskaźnik płynności bieżącej (1,57 pkt), w ciągu roku solidnie wzrosły środki pieniężne (z 2,9 mln zł do 15,8 mln zł), ogólne zadłużenie nie jest wysokie (47 proc.).

Zarząd jest zadowolony z rezultatów. Ba, prezes Folta napisał nawet w liście do inwestorów, że "taki rok" (jak 2015) "nie zdarza się często". Osiągnięto w nim najwyższe w historii obroty, a także zysk netto - pierwszy od trzech lat. Aż 2/3 sprzedaży dał kanał internetowy, co potwierdza słuszność nowego modelu biznesowego, implementowanego od roku 2013. Rok 2015 był "pierwszym, w którym TIM S.A. działał w pełni w nowym, hybrydowym modelu sprzedaży (...) - z dominującym kanałem e-commerce, bez sieci oddziałów z lokalnymi magazynami". Te oddziały i magazyny zastąpione zostały przez biura handlowe. Firma sprzedała też część swego centrum logistycznego w Siechnicach pod Wrocławiem. Ogólnie rzecz biorąc, lata następne mają być dobre, przynajmniej tak postrzegają to władze przedsiębiorstwa.

Spójrzmy zatem na wykres kursu akcji:

W szerokim sensie można rzec, że okres od maja 2015 to czas konsolidacji. Jej dolne ograniczenie to zakres 6,83 - 7 zł, górne to 9,55 zł, 9,90 zł, a finalnie nawet 10,50 zł i 11,22 zł. Ostatnio cena przebiega w rejonie 8,35 - 9 zł, ale "dziewiątka" jest właśnie testowana. Wyzwaniem jest zatem 9,55 zł. Co prawda na razie STS skłania się w stronę sygnału pro-sprzedażowego, ale nie musi to przesądzać tematu, zwłaszcza w dłuższym terminie.

Adam Witczak