Simple - sprawa nie jest taka prosta

Simple to grupa kapitałowa z branży informatycznej, przygotowująca i sprzedająca oprogramowanie biznesowe, w szczególności typu ERP i CRM. Software ten służy do zarządzania personelem, prowadzenia relacji z klientami, analizowania finansów itd.

Klienci Simple to m.in. uczelnie, szkoły wyższe, szpitale, firmy usługowo-handlowe czy budowlane, fabryki (zakłady produkcyjne). Na liście klientów widzimy 60 polskich uczelni, jednostki administracji publicznej tudzież nazwy takie jak np. Grycan, Pollena-Aroma, Toyota Motor Poland, BOŚ czy E. Leclerc.

Podmioty zależne grupy to Simple Invest sp. z o.o. oraz podlegające tej spółce Simple Locum sp. z o.o. i Medinet Systemy Informatyczne sp. z o.o. Simple S.A. ma też pewne udziały w firmach Softeam sp. z o.o. i Simple sp. z o.o., ale ich wyniki nie są konsolidowane.

Rok 2015 nie był łatwy dla przedsiębiorstwa, a był nawet trudny, co wprost przyznał zarząd w liście do akcjonariuszy. Wpływ na to miały zarówno czynniki rynkowe, jak i wewnętrzne kwestie organizacyjne Simple. Władze spółki starają się jednak wdrażać plan naprawczy, który ma w roku 2016 przynieść pierwsze efekty.

Główna strategia Simple, główne kierunki rozwoju - mają pozostać takie same jak w latach poprzednich. Firma, zdaniem jej szefostwa, jest "liderem w zakresie wdrożeń systemu ERP w branży edukacyjnej oraz naukowo-badawczej". Emitent pracuje również nad "zbudowaniem mocnej pozycji na rynku medycznym". Dotąd Simple prowadziła ok. 250 wdrożeń w szpitalach i innych ośrodkach ochrony zdrowia.

Zerknijmy teraz na rezultaty skonsolidowane Simple:

Przychody za rok 2015 wyniosły 45 mln zł - czyli 78,4 proc. obrotów za rok 2014. Zysk operacyjny na poziomie 7 mln zł, zanotowany w roku 2014, został zastąpiony przez poważną stratę operacyjną (5,25 mn zł). Strata ta stanowiła 11,64 proc. wpływów ze sprzedaży. Strata netto opiewała na 5,4 mln zł (marża -12 proc.). Rok wcześniej notowano 7,16 mln zł zarobku na czysto.

W całym okresie 2008 - 2015 rok ubiegły był pierwszym, w którym zanotowano straty, bo wcześniej za każdym razem wyniki były dodatnie. Średnia z zysków netto za lata 2008 - 2015 wyniosła 1,84 mln zł, średnia z marż na czysto 5,83 proc.

Suma bilansowa obniżyła się r/r dość wydatnie - do 3/4 sumy poprzednio notowanej, kwotowo natomiast do 32,24 mln zł. Skurczyły się aktywa obrotowe, a ściślej należności z tytułu dostaw i usług. Po stronie pasywów, w związku z poniesioną stratą, zmniejszony został kapitał własny. Grupa przestała zachowywać złotą regułę bilansową, a jej płynność bieżąca zeszła z 1,45 pkt do 0,82 pkt. Ten ostatni wynik jest niewątpliwie bardzo słaby, podobnie jak 3-procentowa wypłacalność natychmiastowa, będąca efektem znacznej redukcji środków pieniężnych.

Rok 2015 był ciężki m.in. dlatego, że na rynku edukacyjnym nie ogłoszono żadnego znaczącego przetargu. Większość uczelni wyższych wstrzymuje się z decyzjami o zakupie systemów informatycznych do czasu uruchomienia dotacji UE z perspektywy 2014 - 2021. Poza tym na wielu uczelniach wybierane są nowe władze, co też nie jest dobrym czasem do podejmowania ważnych decyzji.

Wyhamowały także wyniki na rynku medycznym, m.in. z powodu opóźnień w realizacji przez rząd platformy P1 (jest to Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych). Na tym jednak rynku perspektywy Simple są w miarę optymistyczne, bo np. w II półroczu 2017 ma funkcjonować już powszechnie elektroniczna dokumentacja medyczna i jednostki ochrony zdrowia będą musiały w II i III kw. 2016 roku podjąć zakup odpowiedniego software'u.

Zerknijmy teraz na wykres kursu akcji:

Od 7 grudnia 2015 (szczyt na 10,40 zł) notowania Simple szły systematycznie na południe, do 7 zł (dołek z 22 marca). Później wybiły się w górę, pokonano trend spadkowy, przetestowano 8,90 zł i teraz mamy konsolidację w zakresie 8,20 - 8,50 zł. Wsparcia na 8 zł i 7,50 zł, opory na 8,90 - 9 zł, 9,35 zł, 9,55 zł.

Kamil Kiermacz