PKP Cargo - nieźle czy słabo?

Grupa kapitałowa PKP Cargo wypracowała w roku 2015 zyski (np. operacyjny i netto), ale były one znacznie niższe niż rok wcześniej - i to pomimo wzrostu przychodów.

Co więcej, sama spółka dominująca zakończyła miniony rok na minusie, notując 3,5 mld zł obrotów, 115 mln zł straty operacyjnej i 114 mln zł straty netto. Był to obraz znacznie gorszy niż w roku 2014 (gdy przy 3,88 mld zł przychodów zanotowano m.in. 87,5 mln zł EBIT) - i w tym świetle nie dziwi nas postawa zarządu i rady nadzorczej w kwestii dywidendy. Oba te gremia są przeciwne jej wypłacie.

Spójrzmy na kwoty skonsolidowane PKP Cargo za lata 2014 i 2015:

Przychody za rok 2015 zwiększyły się r/r o 6,5 proc., do 4,55 mld zł. Wynik operacyjny skurczył się jednak ze 121 mln zł do mniej niż 56 mln zł. Odpowiadało to redukcji odpowiedniej rentowności z 2,83 proc. do 1,23 proc. Rentowność na czysto spadła z 1,83 proc. do 0,7 proc.

W bilansie widzimy oczywiście znaczną przewagę aktywów trwałych (4,98 mld zł) nad obrotowymi (1,13 mld zł). Nie jest zachowana złota reguła bilansowa - i grupa się od niej oddaliła w relacji rocznej. Zadłużenie aktywów na poziomie 45 proc. można uznać za nie budzące zastrzeżeń, natomiast płynność bieżąca już takie zastrzeżenia prowokuje. Oto bowiem wskaźnik spadł r/r z 1,27 pkt do 0,97 pkt. Widzimy też, że przepływy pieniężne były ujemne i spadła wypłacalność natychmiastowa (nawet jeśli poziom 0,24 pkt nie jest sam w sobie dramatyczny).

Akcje PKP Cargo są wyceniane po prostu nisko. U progu czerwca 2015 dawano nawet po 90 zł za jedną - a teraz realne wsparcie, parę razy już badane, to ok. 41,50 zł. Dopiero wyjście ponad 50 zł byłoby poważniejszym sygnałem poprawy.

Jak zarząd ocenił rok 2015? Otoczenie rynkowe było "wyjątkowo wymagające", zaś branża przewozowa "bardzo mocno odczuła kłopoty polskiego górnictwa". Zmniejszył się transport paliwa do krajowych i zagranicznych odbiorców. Dokonano sporych odpisów z tytułu utraty wartości rzeczowych aktywów trwałych.

PKP Cargo udało się jednak zwiększyć udziały w przewozach węglach, poza tym budowano pozycję przedsiębiorstwa na rynku kruszyw.

Pula usług jest stale rozwijana, np. ruszy pociągi do Szwecji i Danii. Poprawiła się pozycja emitenta na rynku przewozów intermodalnych - "pomimo bardzo silnej konkurencji". Firma stawia m.in. na tzw. Nowy Jedwabny Szlak (Chiny - Europa). W raporcie czytamy, że o ile u progu roku 2015 na trasie tej uruchamiano tylko kilka pociągów tygodniowo, o tyle pod koniec roku ich liczba wzrosła do niemal dwudziestu.

Podpisano też (w I kw. 2015) umowę o strategicznej współpracy z HZ Cargo (chorwackim przewoźnikiem państwowym), a w Polsce nabyto pewne aktywa dotychczas należące do PKN Orlen (Orlen KolTrans i Euronaft Trzebinia).

Te i inne pozytywne czynniki sprawiły, że prezes Maciej Libiszewski w liście do inwestorów uznał wyniki roczne PKP Cargo za satysfakcjonujące. Faktem jest jednak, że były one słabsze niż rok wcześniej, zaś gracze giełdowi nie bardzo są obecnie skorzy do podbijania kursu walorów spółki.

B. Garga