Lubawa - pożar zaciążył na wynikach
- Utworzono: środa, 04, maj 2016 04:05
Na sytuację Lubawy w roku 2015 w znacznym stopniu wpłynął pożar w jednym z czołowych zakładów produkcyjnych tej grupy. Doszło do niego co prawa jeszcze w roku 2014 (w listopadzie), ale usuwanie rozmaitych komplikacji zeń wynikających trwało w mniejszym lub większym stopniu przez cały następny rok. Odbiło się to głównie na spółce zależnej Miranda.
Nie znaczy to jednak, że rok 2015 okazał się bardzo słaby czy przygnębiający. W istocie udało się nawet powiększyć przychody skonsolidowane w relacji rocznej (o 1,74 proc., do 240,25 mln zł), jakkolwiek trzeba przyznać, że z zyskami tak dobrze nie było. Firma (grupa) nie zeszła jednak na straty. Jak to dokładnie wyglądało, mówi nam poniższa tabela:
EBITDA skurczył się z 24 mln zł do 15,7 mln zł (czyli był nieco niższy niż w roku 2013). Odpowiadająca mu marża osunęła się z 10,2 proc. do 6,5 proc. Rentowność operacyjna spadła z 6,6 proc. do 2,6 proc., a marża netto - z 4,1 proc. do 1,1 proc. Finalnie grupa zarobiła na czysto 2,63 mln zł.
Przypomnijmy w tym kontekście, czym właściwie zajmuje się Lubawa. Kombinezony ochronne, namioty, sprzęt pożarniczy, tkaniny techniczne, kamizelki kuloodporne, akcesoria balistyczne, łodzie pneumatyczne – m.in. takie właśnie produkty znajdziemy w asortymencie przedsiębiorstwa. Istotną pozycją są też materiały reklamowe - np. flagi, banery czy parasole. Wyroby te kupowane są m.in. przez wojsko (i inne służby mundurowe), ale klientela obejmuje też sektor medyczny i rozmaite działy biznesu.
Struktura grupy jest dość rozbudowana, przy czym wiodące podmioty to np. Miranda czy Litex Promo. Sama spółka dominująca przedstawiła w roku 2015 następujące rezultaty:
Jak widać, sprzedaż w jednostce wzrosła r/r o 27 proc., do 52,3 mln zł. Udało się w dodatku powiększyć jednostkowe wyniki EBIT i netto, a także marżę operacyjną (z 6 proc. do 7,4 proc.). Ostatecznie jednak przychody Lubawy jako jednostki to tylko 22 proc. obrotów całej grupy za rok 2015.
Wróćmy jeszcze na moment do danych skonsolidowanych - tym razem bilansowych:
Suma bilansowa na koniec roku 2015 opiewała na 357,4 mln zł. Aktywa obrotowe skurczyły się r/r o 11 proc., trwałe wzrosły o 12 proc. W rezultacie grupa oddaliła się od złotej reguły bilansowej i pogorszyła wskaźnik płynności bieżącej (z 1,4 pkt do 1,2 pkt). Ogólne zadłużenie pozostało bez zmian w relacji do całości pasywów (44 proc.), podobnie wypłacalność natychmiastowa (niezbyt wysoka: 4 proc.).
Lubawa posiada spółki zależne nie tylko w Polsce, ale też m.in. na Ukrainie, w USA i Armenii, zaś zasięg sprzedaży w ogóle jest mocno międzynarodowy. Sprzedaż zagraniczna dała w roku 2015 przychody w kwocie 60,5 mln zł (jedną czwartą obrotów).
Główni akcjonariusze Lubawy to: podmiot Silver Hexarion (28 proc.), Stanisław Litwin (4,91 proc.) i Jacek Łukjanow (5,22 proc.). Free float zajmuje 61,87 proc. - proporcje są takie same w kapitale i głosach na WZ.
Spójrzmy więc jeszcze na losy wyceny akcji Lubawy na głównym parkiecie GPW:
W listopadzie 2015 roku notowano szczyt na 1,45 zł, później zapanowała tendencja spadkowa. W rezultacie pod koniec stycznia testowano minimum na 0,68 zł. Wtedy nastąpiło przesilenie i ceny zaczęły rosnąć. 21 kwietnia osiągnięto 1,08 zł, po czym nastąpiła korekta w obrębie trendu zwyżkowego. Korekta ta jednak zdaje się być dość znacząca - tzn. istnieje ryzyko, że trend został już pokonany. Kluczowe będzie to, czy uda się powrócić powyżej jego linii i zarazem ponad poziom 1 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5782 gości