Enea z Bogdanką - pierwszy kwartał
- Utworzono: piątek, 10, czerwiec 2016 08:05
W pierwszym kwartale roku 2016 Enea, inaczej niż Energa, Tauron i PGE, zaprezentowała wzrost przychodów. W relacji rocznej zwiększyły się o 1/5. Towarzyszyła temu także poprawa zysków EBITDA, EBIT i netto.
Inna rzecz, że jeśli chodzi o marże, to zwiększyła się jedynie ta odpowiadająca EBITDA (z 20,8 proc. do 22,8 proc.). W dwóch pozostałych przypadkach odnotowano kosmetyczną redukcję, np. rentowność na czysto spadła z 10,8 proc. do 9,9 proc.
Marże wypracowane przez grupę Enea były w każdym razie wyższe niż te, które przedstawiły Tauron i Energa, acz niższe od wyników PGE. Dość powiedzieć, że PGE zanotowała rentowność netto 12,2 proc. (rok wcześniej 14,5 proc.).
Wyniki skonsolidowane Enei widzimy poniżej:
Przychody za I kw. 2016 to finalnie 2,94 mld zł. To powoduje, że Eneę można porównywać z Energą, jeśli chodzi o skalę działania (tam wypracowano 2,62 mld zł, o 10 proc. mniej niż rok wcześniej). Tauron, a zwłaszcza PGE, są znacznie większe.
W majątku Enei, podobnie jak w pozostałych grupach energetycznych, dominują aktywa trwałe, ostatnio 18,1 mld zł. Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, ale np. pozytywnie wypada wskaźnik płynności bieżącej (2,34 pkt). Wysokie są też pokłady środków pieniężnych, równoważące aż 85 proc. bieżących zobowiązań. Ogólne zadłużenie nie jest wysokie (46 proc.).
Warto pamiętać, że w roku 2015 działalność Enei została mocno poszerzona, a to z powodu akwizycji LW Bogdanki. Skutkiem było uformowanie w Enei segmentu wydobywczego (który w I kw. 2016 wygenerował 150 mln zł EBITDA).
Plusy kwartału to - zdaniem zarżądu - wyższy wolumen sprzedaży energii tak w hurcie, jak i detalu, dynamiczny wzrost sprzedaży paliwa gazowego, a także energii cieplnej. Minusy to np. obniżka średniej ceny sprzedaży energii oraz wzrost kosztów świadczeń pracowniczych i usług obcych (co miało związek z przejęciem Bogdanki).
Wykres kursu akcji rozrysowany jest poniżej:
W maju 2015 za akcje Enei dawano niekiedy prawie 17 zł od sztuki. Później ceny spadały w ramach klarownego trendu. Sytuacja na pewien czas poprawiła się w roku bieżącym, ale maj przyniósł przecenę do 9,30 zł. Ale uwaga: rozegrane zostało odbicie, jakkolwiek dopiero powyżej 12 - 12,30 zł ta aprecjacja stałaby się bardziej wiarygodna.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5739 gości