Piwne profity Żywca

Grupy Żywiec w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Wiadomo, że jest to jeden z czołowych polskich browarów. Polskich - w sensie siedziby, rynku czy pewnej tradycji, bo oczywiście głównym akcjonariuszem firmy jest koncern Heineken International B.V. (65,16 proc. w kapitale i tyleż w głosach). Drugie miejsce zajmuje Harbin B.V. (33,20 proc.).

Żywiec to oczywiście nie tylko piwo Żywiec, ale też i takie marki jak np. Królewskie, Tatra, Warka, Leżajsk czy Brackie. Przedsiębiorstwo prowadzi też dystrybucję piw Heineken na terenie Polski. Grupa ma następującą strukturę:

W I kwartale roku 2016 grupa kapitałowa osiągnęła przychody (od klientów zewnętrznych) na poziomie 493,84 mln zł. Było to niespełna 82 proc. obrotów wygenerowanych rok wcześniej w analogicznym okresie.

Z uzyskanej puli ok. 92,7 proc. przypadło na piwo (własne, obce już nie pojawiają się w ofercie), a reszta na inne napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Sprzedaż zrealizowano w 96,5 proc. na terenie Polski, tutaj też mieszczą się aktywa trwałe grupy.

Oto i wyniki:

Jak wspomnieliśmy, przychody ostro spadły. Równocześnie jednak w miejsce strat EBIT i netto pojawiły się zyski - i to nawet solidne. Tak np. wynik operacyjny to 43,4 mln zł, co daje marżę 8,8 proc. Wynik netto to 59,83 mln zł, tj. 12,11 proc. przychodów.

Przypomnijmy w tym kontekście wyniki roczne (skonsolidowane) z lat 2013 - 2015:

Obroty za rok ubiegły wyniosły 3,13 mld zł. Był to wzrost r/r o 1,3 proc. (przy czym początek roku bieżącego sugeruje, że tym razem takiej zwyżki nie ujrzymy, choć oczywiście przed nami jeszcze wyniki trzech kolejnych kwartałów). W każdym razie w roku 2015 grupa Żywiec zanotowała 298,13 mln zł zysku netto, co oznaczało wzrost rentowności z 5,15 proc. do 9,52 proc.

Zerknijmy na pozycje bilansowe:

Aktywa trwałe pod koniec marca opiewały na 1,19 mld zł i dominowały w majątku grupy. Złota reguła bilansowa zdecydowanie nie jest zachowana, nisko stoi też wskaźnik płynności bieżącej. Z teoretycznego punktu widzenia sytuuje się wręcz bardzo nisko, bo mamy tu tylko 0,51 pkt. Innymi słowy, majątek obrotowy pokrywa raptem połowę zobowiązań bieżących, gdy zaleca się pełne pokrycie lub nawet poziom 1,2 pkt.

Mizernie wygląda też wypłacalność natychmiastowa - firma w zasadzie nie ma gotówki w relacji do swych zobowiązań krótkoterminowych. Kwartalny cash-flow był zresztą silnie ujemny - pula spadła z 7,23 mln zł do 3,79 mln zł.

W tym roku Żywiec wypłacił 35 zł dywidendy na akcji, z czego część już we wrześniu 2015 w postaci zaliczki. Co się tyczy kursu akcji, to prezentuje się on tak:

Mamy tu pomyślny trend wzrostowy, trwający już od końcówki lipca 2015 (minima na 340 zł). Tradycyjnie jednak rodzi się pytanie o to, jak długo ów trend jest w stanie przetrwać. Niepokój może budzić to, że tak naprawdę od czterech miesięcy nie udaje się bykom przebić przez strefę 455 - 464,75 zł. Wsparcia mamy na 435 zł, 420 zł, 415 zł, 400 zł czy ok. 390 zł. Linia trendu, tak jak ją wyznaczyliśmy, biegnie aktualnie przy 420 zł.

B. Garga