Lark - w branży mobilnej

Głównym akcjonariuszem Lark.pl S.A. jest znana firma MNI S.A., kontrolująca 56,37 proc. kapitału tego emitenta i 56,31 proc. głosów na WZ.

Lark.pl to zarazem firma, która dawniej nazywała się MIT Mobile Internet Technology S.A. Przedsiębiorstwo, jak czytamy na jego witrynie, jest "najstarszą na polskim rynku firmą specjalizującą się w cyfrowych technologiach kartograficznych z wykorzystaniem systemów GIS i GPS". Obecnie jednak oferta całej grupy jest szersza. Obejmuje ona m.in. tworzenie multimedialnych systemów komunikacji dla biznesu, organizowanie interaktywnych serwisów SMS (loterie, konkursy etc.), telemarketingowe usługi outsourcingowe (np. poprzez własne Contact Center), obsługę płatności mobilnych czy archiwizację i wprowadzanie danych.

Jest tego sporo, a klientami firmy były m.in. takie podmioty jak Polskie Radio S.A., Radio ZET, MTV Polska czy VIVA Polska. Cały czas realizowane są też (przez spółkę zależną Navigo sp. z o.o.) produkty i usługi z obszaru map cyfrowych.

Dobrze, a czy na tym biznesie można zarobić? Zapewne tak, o czym świadczyć będą dane z I kwartału roku 2016 - ale można też i stracić, co pokazują wyniki skonsolidowane z lat 2014 - 2015. W roku 2014 przychody wyniosły 93,4 mln zł, strata operacyjna 213,7 mln zł, strata na czysto była jeszcze większa. Rok później sprzedaż skurczyła się do 80,6 mln zł, ale udało się ograniczyć ujemność wyników, jeśli można to tak określić. I na przykład strata operacyjna to już tylko 23,12 mln zł, na czysto 27,7 mln zł (dla akcjonariuszy jednostki dominującej).

Lekko zatem nie było. Zarząd przyznał zresztą, że rok 2015 nie przyniósł jeszcze oczekiwanej przez interesariuszy przedsiębiorstwa poprawy sytaucji finansowej. W kwietniu 2015 roku podjęto decyzję, w myśl której strategicznym obszarem prowadzonej działalności stanie się produkcja i sprzedaż urządzeń oraz aplikacji na urządzenia mobilne. W pewnym stopniu modyfikuje to opis działalności, jaki przedstawiliśmy wyżej. Teraz głównym podmiotem ma być Lark Europe S.A. - dostawca urządzeń GPS i dystrybutor tabletów. To właśnie ta spółka zależna ma być lokomotywą rozwoju. Poza tym grupa prowadzi własną stację telewizyjną To!TV (wcześniej iTV). Zarząd liczy też na rozwój segmentu archiwizowania i obiegu dokumentów.

Dobrze, a co ze wspomnianym pierwszym trymestrem? Oto i on - w ujęciu skonsolidowanym:

Przychody za I kwartał to 16,5 mln zł (77,8 proc. kwoty notowanej rok wcześniej). Obniżyły się też zyski, choć kwartał utrzymał się na plusie. I tak np. wynik operacyjny spadł z 3,4 mln zł do niespełna 950 tys. zł. Równało się to redukcji marży z 16,03 proc. do 5,76 proc.

W bilansie widzimy m.in., że nie jest zachowana złota reguła bilansowa, zaś wskaźnik płynności bieżącej przyjmuje niski poziom 0,76 pkt (i zresztą w relacji rocznej obniżył się). Kiepsko mają się sprawy, jeśli chodzi o gotówkę - właściwie nie pokrywa ona nawet procenta długów bieżących, które r/r wzrosły o 14,3 proc. (do 156,3 mln zł, kwoty podajemy wraz z rezerwami). Ogólne zadłużenie na poziomie 63 proc. nie jest może tragiczne, ale zdaje się, że to dość napięta sytuacja, biorąc pod uwagę inne wskaźniki i to, że rok wcześniej notowano tu 54 proc.

W majątku dominują aktywa trwałe (56 proc. puli), w pasywach zobowiązania, przy czym grubo ponad 90 proc. tych zobowiązań ma charakter krótkoterminowych.

Oto i wykres kursu:

Notowania od drugiego tygodnia czerwca poruszają się w konsolidacji ze wsparciem w pobliżu 0,74 zł i oporem na 0,85 zł. To dość niskie ceny, skoro w kwietniu próbowano jeszcze ataku na 1,40 zł. Trudno tu doszukiwać się jakichś poważniejszych - fundamentalnych czy technicznych - sygnałów pro-zakupowych, choć firma oczywiście nadal funkcjonuje i ma, jak widzieliśmy, pewne plany.

B. Garga