P.R.E.S.C.O. na nowej drodze życia

Firma P.R.E.S.C.O. niedawno sprzedała swą spółkę zależną Presco Investments Ltd znanemu gigantowi windykacyjnemu, mianowicie grupie Kruk. Transakcja opiewała na ok. 217 mln zł, ponieważ podmiot sprzedano wraz z posiadanym przezeń portfelem wierzytelności.

P.R.E.S.C.O. (czy też Presco Investments, bo de facto ta spółka realizowała rdzeń działalności operacyjnej) zatrudniała około 200 osób przed opisaną wyżej sprzedażą. Z tej puli wielu podobno znalazło pracę w ramach struktur Kruka (tak zapewniało w rozmowie z mediami szefostwo P.R.E.S.C.O.), część musiała zmienić posadę i firmę, ale ok. 50 osób pozostało u dotychczasowego pracodawcy.

Oto bowiem P.R.E.S.C.O. zmienia profil działalności. Po opuszczeniu rynku inwestycji w portfele wierzytelności ma zajmować się usługami z zakresu consumer finance, tj. udzielaniem kredytów konsumenckich (a także wynajmem powierzchni biurowych w budynku na terenie Piły). Na razie prowadzona jest jeszcze działalność windykacyjna na terenie Rosji oraz dochodzenie wierzytelności związanych z pożyczkami restrukturyzacyjnymi udzielanymi przez spółkę zależną Debet Partner sp. z o.o.

Efekty tych zmian widać w najnowszym dotąd opublikowanym sprawozdaniu P.R.E.S.C.O., tj. dotyczącym pierwszego kwartału. Spójrzmy na dane z rachunku zysków i strat:

Pierwsza tabela ma charakter najbardziej, można rzec, oficjalny. Widzimy tu raptem pół miliona przychodów ze sprzedaży, ciężkie straty na poziomach brutto na sprzedaży, EBITDA i EBIT - oraz potężny zysk, de facto z działalności zaniechanej. To aż 40,95 mln zł za I kw. 2016.

Drugą tabelę można określić jako dane pro-forma, w których uwzględniono przychody z działalności zaniechanej. W takim układzie widzimy 47,5 mln zł przychodów za I kw. 2016 oraz 41,7 mln zł zysku operacyjnego.

Bilans skonsolidowany na koniec marca prezentował się tak:

Aktywa są dość niewielkie, przy czym tak naprawdę moglibyśmy dodać do nich blisko 188 mln zł na pozycji aktywów przeznaczonych do zbycia. Bez tego mamy wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1 pkt oraz ogólne zadłużenie rzędu 76 proc. (czyli wysokie - przez rok wzrosły m.in. zobowiązania krótkoterminowe z tytułu kredytów i pożyczek, jak też i długoterminowe tego samego rodzaju).

Zarząd podkreśla, że straty na działalności kontynuowanej to naturalny skutek wydzielenie działalności zaniechanej z wyników historycznych. Nadwyżka kosztów nad przychodami ma "charakter przejściowy", a wyniki mają się w przyszłości poprawić dzięki uruchomieniu nowego modelu działalności.

Wykres P.R.E.S.C.O. wygląda bardzo specyficznie. Od końca września 2015 można było mówić o konsolidacji w zakresie ok. 4,67 - 6,60 zł (pomijając efemeryczne odchylenia po obu stronach), ale czas od 18 lutego 2016 można już postrzegać jako trend spadkowy. Specyficzny dlatego, że wzrosty odbywają się przez przeskoki wykresu na kolejne schodki, będące okresami wąskiej konsolidacji (np. od końcówki kwietnia do początków czerwca oraz od początku lipca aż do teraz). Wskaźnik STS dał niedawno sygnał sprzedaży, a teraz skłania się do sugestii kupna, choć przecięcie linii zachodzi w obszarze neutralnym. %R wchodzi w obszar wykupienia.

Gracze testują lokalny opór na 7,60 zł. Wyżej mamy maksima na 7,89 zł (28 czerwca) oraz 8,63 zł (3 czerwca). Wsparcia to 7 zł, 6,50 zł (tam teraz jest linia trendu) czy 6 zł. Teoretycznie jest możliwe, że skok ponad 7,60 zł się powiedzie, ale nawet wtedy nie jest pewne, czy uda się przebić wysokie maksima z czerwca. Będzie to też zależeć od wyników półrocznych przedsiębiorstwa - które ostatnio przechodziło istotne zmiany w działalności.

Kamil Kiermacz