Netia w akcji
- Utworzono: piątek, 05, sierpień 2016 04:02
Swoje sprawozdanie półroczne przedstawiła Netia - jeden z krajowych gigantów telekomunikacyjnych. Widać zwyżkę przychodów, ale jeśli chodzi o zyski, to sprawa jest bardziej złożona.
Spójrzmy na rezultaty o charakterze skonsolidowanym:
Sprzedaż za pierwsze półrocze 2016 roku to łącznie 777,37 mln zł - co oznacza wzrost w stosunku rocznym o 1 proc. Poprawiła się kwota zysku netto na sprzedaży (wzrosła o 7,72 mln zł), wzrosła też odpowiednia marża (z 28,83 proc. do 29,52 proc.).
Mamy też podwyżkę ostatecznego zysku netto - z 7,82 mln zł do 13,45 mln zł. Oznaczało to poprawę marży z 1,02 proc. do 1,73 proc. Widzimy jednak, że kwoty i rentowności EBITDA oraz EBIT - uległy redukcji. Na szczęście nie była ona dramatyczna.
Co do różnicy między EBITDA i EBIT, to jest ona spora - z uwagi na wysoką amortyzację. To jednak specyfika działalności, bo to tak samo było rok temu.
W samym II kw. 2016 przychody wyniosły 386,9 mln zł (wzrost r/r o 1,7 proc.). Zysk operacyjny zwiększył się z 10,7 mln zł do 12,7 mln zł, a wynik netto podskoczył r/r 3,6 razy, do 23,7 mln zł. W takim ujęciu widać więc wyraźny postęp.
Oto dane bilansowe grupy:
Aktywa trwałe to przede wszystkim majątek rzeczowy (1,76 mld zł, tj. więcej niż 3/4 puli). W majątku obrotowym dominują należności handlowe i pozostałe (169 mln zł pod koniec czerwca).
Środki pieniężne w kwartale skurczyły się, co obniżyło wypłacalność natychmiastową z 25 proc. do 9 proc. Z teoretycznego punktu widzenia może niepokoić płynność bieżąca - nie dość, że jest sama w sobie niska (0,60 pkt), to jeszcze obniżyła się k/k. Poza tym Netia nie zachowuje złotej reguły bilansowej. Pocieszeniem jest natomiast niskie zadłużenie ogólne (25 proc., choć tu ktoś mógłby sugerować, że oznacza to brak wykorzystania możliwości dźwigni finansowej).
Spójrzmy na wykres:
Generalny trend jest spadkowy, jeśli brać pod uwagę coraz niższe szczyty lokalne z 5 lutego (5,77 zł), 25 kwietnia (5,27 zł ) czy 27 maja (5,07 zł). Zresztą, notowano już nawet dołek na 3,92 zł, jakkolwiek to był ruch wywołany czynnikami ogólnymi, mianowicie szokiem na rynkach po brytyjskim referendum. Później TRIX dał sygnał pro-zakupowy, ceny zaczęły się podnosić. Inna rzecz, że obecnie ten sam wskaźnik zdaje się już zawracać, choć na razie nie dał sygnału jawnie pro-sprzedażowego. Cena oscyluje przy 4,50 zł, za opór można w przybliżeniu uznać 4,64 zł, wyżej 5 zł i 5,18 zł.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5776 gości