Piece, zyski i straty Seco/Warwick

Grupa kapitałowa Seco/Warwick prowadzi działalność w pięciu głównych segmentach produktowych. Są to mianowicie: - piece próżniowe; - linie do lutowania aluminiowych wymienników ciepła; - linie do obróbki cieplnej aluminium; - piece atmosferowe; - urządzenia metalurgiczne do topienia oraz odlewania próżniowego metali i stopów specjalnych.

O tym, jak się zarabia (i niestety też - jak się traci) na takiej działalności, powiemy za chwilę. Wpierw - struktura grupy (według najnowszego raportu okresowego, półrocznego):

A tak prezentuje się akcjonariat (z akcji własnych tak naprawdę nie są realizowane głowy):

Spójrzmy na wyniki skonsolidowane za 6 pierwszych miesięcy roku 2016 oraz okresy porównywalne:

Przychody za badany okres to łącznie 285,5 mln zł - w relacji rocznej nastąpił wzrost o 22,3 proc., choć firma przyznaje, że np. pula zamówień, jakie zdobyto w tymże I półroczu 2016, była niższa niż rok wcześniej. Jest to jednak uzasadnione tym, że w I półroczu 2015 (zwłaszcza w I kw.) notowano jednorazowe, rekordowo wysokie zamówienia na piece topialne.

W każdym razie w najnowszym badanym okresie grupie udało się wygenerować 18,24 mln zł zysku operacyjnego, co oznaczało wzrost marży w stosunku rocznym z 5,82 proc. do 6,4 proc. To odczyt lepszy niż w I - II kw. 2014, choć słabszy niż w analogicznym okresie 2013.

Marża netto za I półrocze 2016 to 1,80 proc., stosunkowo słaba (zresztą zysk w relacji rocznej obniżył się także kwotowo - z 7,86 mln zł do 5,15 mln zł).

Znacząco wzrosła sprzedaż na rynku UE (o niemal 60 proc. r/r), a także w krajach byłego ZSRR oraz w USA. Obniżyła się sprzedaż w Polsce i Azji. Ogólnie kluczowa dla obrotów jest Unia (125,22 mln zł w badanym czasie). USA dały 62,7 mln zł, Azja 46,7 mln zł, Rosja, Białoruś i Ukraina niespełna 33 mln zł. Polska mieści się w niespełna osiemnastomilionowym obszarze krajów pozostałych.

W bilansie widzimy 180 mln zł aktywów trwałych i 307,6 mln zł obrotowych. Jest zachowana złota reguła bilansowa, to pozytywne. Wskaźnik płynności bieżącej nie jest bardzo wysoki, ale w miarę przyzwoity (1,27 pkt). Stosunkowo nisko stoi wypłacalność natychmiastowa (13 proc.), zresztą zasoby pieniędzy przez pół roku obniżyły się wyraźnie. Ogólne zadłużenie to 63 proc. To nie tragedia, ale byłoby dobrze, gdyby w przyszłości już nie rosło w znaczący sposób.

ROE i ROA pozycjonowały się na plusie, inaczej niż w całym roku 2015. W ogóle zresztą warto zerknąć na skonsolidowane rezultaty roczne, przy czym te z lat 2014 i 2015 są podane w zgodzie z raportem rocznym za 2015:

O ile lata 2010 - 2013 były w zasadzie bez większego zarzutu, o tyle lata 2014 i 2015 okazały się naprawdę ciężkie. Widzimy zwłaszcza w roku ubiegłym 40,3 mln zł straty operacyjnej (marża -8,4 proc.) oraz 51,7 mln zł straty na czysto (rentowność -10,74 proc.). w pewnej mierze był to skutek obciążenia rezultatów odpisami aktualizującymi w dwóch spółkach zależnych. Warto przypomnieć w tym kontekście, że wyniki roczne Seco/Warwick analizowaliśmy już 4 marca - ale wtedy brane były one z raportu za IV kw. 2015, bo taki był tylko dostępny. Raport ów sugerował 2,43 mln zł straty operacyjnej i 18,06 mln zł straty na czysto. Jak widzimy teraz, faktyczne wyniki były znacznie słabsze.

Na razie jednak firma (grupa) jest na plusie, jeśli mowa o półroczu. Daje to pewną nadzieję na przyszłość (choć i rok temu półrocze było dodatnie).

Spójrzmy na wykres:

W połowie marca 2015, po osiągnięciu 29,30 zł, zaczęła się tendencja spadkowa, widoczna dobrze w skali logarytmicznej, bo taką zastosowaliśmy. Notowania zeszły nawet do 13,20 zł, potem nastąpiło odbicie, zaś od drugiej połowy kwietnia można mówić o linii trendu zwyżkowego. Wciąż jest ona aktualna, choć obecnie można mówić o jej testowaniu, a i tak w razie zwyżki oporem jest poziom 23 zł, wyżej mamy 24,40 zł. Wsparcia to 20 zł, okolica 18,12 - 18,13 zł, niżej 16,50 zł. Wskaźnik POS dał sygnał pro-zakupowy, ale niemal od razu zawrócił i za chwilę możemy mieć przecięcie pro-sprzedażowe.

B. Garga