Herkules - dźwigi i zyski

Herkules wywodzi się ze spółki Gastel-Żurawie. Profil działalności obejmuje w głównej mierze wynajem żurawi (dźwigów), jak też i transport ponadgabarytowy. Grupa świadczy też usługi budowlano-montażowe (np. budowę obiektów telekomunikacyjnych i elektrowni wiatrowych), wytwarza też prefabrykaty strunobetonowe (dzięki spółce zależnej Gastel Prefabrykacja S.A.).

Struktura grupy kapitałowej prezentuje się następująco:

POdmiot PGMB Budopol został objęty kontrolą w finale roku 2015. Od 1 stycznia 2016 wyniki tej firmy włączane są do konsolidacji.

Przypomnijmy rezultaty Herkulesa (skonsolidowane) za okres 2009 - 2015:

Ani razu nie notowano strat. Średnia z przychodów to 107,4 mln zł, w roku 2015 było to aż 155,7 mln zł (dynamika roczna 25,5 proc.). Zysk netto za rok ubiegły to 27,63 mln zł, średnia z marż za całe siedmiolecie to 6,2 proc. Średnia z rentowności operacyjnych to 14,7 proc. (rok temu aż 24,5 proc.).

Rok 2015 był, jak widzimy, udany. A co z pierwszym półroczem 2016? Oto i ono:

To, co widać, to spadek przychodów o ok. 8 mln zł - jakkolwiek nadal były one dużo wyższe niż w latach 2013 - 2014. Finalna kwota to 56,2 mln zł. Zysk operacyjny wyniósł 6,22 mln zł, czyli miał marżę 11,08 proc. (rok wcześniej 12,1 proc., dwa lata temu 10,3 proc.).

Marża netto to nieco ponad 10 proc. - i ta akurat zaprezentowała się bardzo dobrze, lepiej niż w analogicznym okresie trzech lat wcześniejszych.

W bilansie zdecydowanie dominują aktywa trwałe, głównie rzeczowe. Ostatnio to 349,1 mln zł (wzrost r/r o 10,6 proc.). Zwiększyły się w skali rocznej również aktywa obrotowe.

Grupa niestety znacząco odbiega od złotej reguły bilansowej, przynajmniej ściśle pojętej (tzn. kapitał własny nie przewyższa aktywów trwałych). Wskaźnik płynności bieżącej co najmniej z teoretycznego punktu widzenia powinien niepokoić - to ostatnio tylko 0,86 pkt, a więc aktywa obrotowe nie przewyższają długów krótkoterminowych.

Trzeba jednak przyznać, że np. stan środków pieniężnych przez rok wymownie się poprawił (ruch z 4,63 mln zł do 12,93 mln zł), co podwyższyło wypłacalność natychmiastową z 7 proc. do 17 proc. Poza tym ROE i ROA za 6 miesięcy okazały się nieco lepsze niż rok temu, udało się też zmniejszyć ogólne zadłużenie z 52 proc. do 48 proc.

Co na wykresie?

Zasadniczo mamy tu trend, a nawet kanał wzrostowy. Taka przynajmniej jest perspektywa od pierwszych dni lipca. Wtedy (4 lipca) zanotowano dołek na 2,90 zł. 15 września mieliśmy szczyt na 3,69 zł. Kanał jest nadal aktualny, choć np. wskaźnik %R wszedł w obszar wykupienia, tak więc teraz powinna nastąpić faza korekcyjna. Wsparciem jest zarówno dolna linia trendu, jak i wyższy od niej obecnie poziom 3,50 zł.

Kamil Kiermacz