Synthos - wielka chemia

Przed nami Synthos - jeden z chemicznych gigantów na GPW, jak też i w ogóle w polskiej gospodarce. Przedsiębiorstwo to specjalizuje się w produkcji kauczuków emulsyjnych. Nabywcami wyrobów Synthosu są np. firmy produkujące opony samochodowe (kluczowi klienci to Michelin i Goodyear), a poza tym np. producenci pasów transmisyjnych, obuwia czy wykładzin.

W roku 2015 Synthos wygenerował 4,06 mld zł przychodów ze sprzedaży (skonsolidowanych) i zarazem 426 mln zł zysku netto. Rezultaty te były w gruncie rzeczy zbliżone do tych z roku 2014.

Spójrzmy teraz na najnowsze rezultaty grupy kapitałowej:

2,12 mld zł - przychody za pół roku opiewały na taką samą kwotę jak rok temu. Wynik brutto na sprzedaży zmienił się minimalnie - odpowiadająca mu marża spadła, formalnie rzecz biorąc, z 19,33 proc. do 19,17 proc.

Wynik operacyjny to 213 mln zł (rentowność zmniejszyła się więc tu z 12 proc. do 10 proc.). Rezultat na czysto skurczył się dość wymownie - z 246 mln zł do 108 mln zł. Finalna marża to 5,1 proc. (poprzednio aż 11,6 proc.).

W majątku widzimy 2,52 mld zł aktywów trwałych i 2,59 mld zł obrotowych. Grupa tylko nieznacznie odbiega od złotej reguły bilansowej. Wskaźnik płynności bieżącej to 4,74 pkt - jest więc wysoki. Do tego dobrze wygląda wypłacalność natychmiastowa - na poziomie 2,12 pkt. W gruncie rzeczy tak wysoki poziom nie jest jednak konieczny, środki pieniężne winno się raczej wypłacać lub inwestować.

Ogólne zadłużenie na poziomie 52 proc. mieści się w dopuszczalnym zakresie. W zobowiązaniach dominują długoterminowe, co jest pozytywnym zjawiskiem.

Akcje sporo podrożały od 24 kwietnia, kiedy to po referendum brexitowym wykres dotknął wsparcia na 3,30 zł. Wsparcie to było testowane już w grudniu roku 2015. Także i wtedy nastąpiło odbicie, ale teraz było ono ostatecznie silniejsze. Dość rzec, że parę dni temu mieliśmy maksimum na 4,48 zł. Wskaźnik MACD na pozór daje teraz sygnał pro-sprzedażowy, ale tak naprawdę linie się nie przecinają. Jeśli jednak nie utrzyma się wsparcie na 4,30 zł, to wykres może zejść do 4,19 zł czy 4,12 zł. Tam prawdopodobnie doszłoby do testowania linii wyznaczającej główną tendencję.

J. Sobal