Work Service w akcji

Work Service to znane i rozbudowane przedsiębiorstwo z branży HR (human resources). Innymi słowy, jest to pośrednik rynku pracy. Firma organizuje outsourcing, rekrutację czy doradztwo personalne.

Grupa - bo jest to oczywiście grupa kapitałowa - funkcjonuje nie tylko w Polsce, ale także w 16 innych krajach, w tym m.in. takich jak Niemcy, Rosja, Czechy, Węgry i inne. Grupa działa od roku 1999.

Prezesem spółki jest Maciej Witucki, absolwent Politechniki Poznańskiej, a także studiów podyplomowych z logistyki i inżynierii przemysłowej. Radzie nadzorczej przewodniczy Paul Sofianos.

Akcjonariat spółki-matki wygląda - według witryny internetowej - następująco:

Przedsiębiorstwo opublikowało w ostatnich dniach rezultaty finansowe. W ujęciu skonsolidowanym zaprezentowały się tak:

Widać, że w grę wchodzą duże kwoty. Przychody za trzy trymestry to aż 1,82 mld zł - na polskiej giełdzie i w ogóle w polskiej gospodarce to raczej niemała suma. Co więcej, w relacji rocznej był to wzrost o 19,2 proc. Widzimy jednak, że o ile wynik brutto na sprzedaży się poprawił, rosnąc o 23,7 proc. EBITDA pozostał prawie taki sam, wynik operacyjny nieco spadł, natomiast rezultat na czysto skurczył się w sposób znaczący - z 27,02 mln zł do 18,84 mln zł. Finalnie więc marże EBITDA, EBIT i netto wydatnie się obniżyły - ta ostatnia aż do 1,04 proc.

Suma bilansowa to 1,14 mld zł. Aktywa trwałe i obrotowe rozłożone są mniej więcej po połowie, z pewną przewagą trwałych. Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, kapitał własny pokrywa tylko 63 proc. majątku długoterminowego. Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,05 pkt jest z teoretycznej perspektywy dość niski. Ogólne zadłużenie oscyluje w pobliżu 70 proc., a więc także jest wysokie, przynajmniej według prawideł teoretycznych. Wypłacalność natychmiastowa na koniec września to 11 proc., dość podobnie jak w grudniu 2015.

Majątek trwały to głównie wartość firmy (470 mln zł), w obrotowym dominują należności handlowe i pozostałe (407,6 mln zł).

Co do geograficznego podziału obrotów, to w Polsce grupa wypracowała 55 proc. przychodów za 9 miesięcy roku 2016. Drugie miejsce to Węgry (18,7 proc.), trzecie Niemcy (12,4 proc.), pozostałe kraje były mniej istotne.

Cena akcji Work Service podążała długoterminowym trendem spadkowym od marca 2015. Wtedy maksima dochodziły do 22,50 zł. W maju 2016 kurs dotarł już do 8,63 zł. Później zaczął się rozwijać nowy trend, zwyżkowy. Szczyt z początku września to 12,75 zł. Więcej nie udało się ugrać i los znów odwrócił kartę. Minimum z 17 listopada to 9,80 zł. Następny ruch to korekta wzrostowa, ale niespecjalnie - jak dotąd - skuteczna. Wskaźnik MTM1 daje sygnał pro-sprzedażowy, podobnie MTM2 (którego nie przedstawiamy). W pewien sposób istotne jest to, czy uda się obronić rejon 9,80 - 10 zł. Po drugiej stronie ważne byłoby przejście przez 10,50 zł, w kierunku 11,40 - 11,60 zł.

Adam Witczak