Polmed - dobre dane finansowe

Najnowsze znane rezultaty Polmedu - tj. te za pierwsze trzy kwartały roku 2016 - porównywaliśmy ostatnio z wynikami konkurentów takich jak EMC IM czy Enel-Med, również obecnych na GPW, a do tego mających (inaczej niż Swissmed) standardowy rok obrotowy.

Otóż Polmed zaprezentował się bardzo przyzwoicie - firma miała wysokie rentowności, znaczną dynamikę przychodów i dobre wskaźniki bilansowe. Przyjrzyjmy się zresztą temu raz jeszcze (poniekąd dokładniej).

Polmed funkcjonuje jako grupa kapitałowa. Jej struktura prezentuje się ostatnimi czasy następująco:

Z drugiej strony, na firmę można patrzeć także przez pryzmat jej oddziałów. To 22 placówki, m.in. w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku. Raport za III kw. 2016 przedstawia to następująco:

Duża część przychodów Polmedu pochodzi z kontraktów zawartych z NFZ, acz udział ten systematycznie spada. W 2013 roku było to prawie 30 proc., teraz niespełna 20 proc. Główne znaczenie ma tu pomorski NFZ.

Polmed jako jednostka dominująca wypracował w ciągu 9 miesięcy przychody rzędu 67 mn zł (rok wcześniej 52 mln zł) i 3,61 mln zł zysku netto (przed rokiem niemal tak samo). A oto dane skonsolidowane:

Nie odbiegają one zbytnio od jednostkowych. Co rzuca się w oczy, to np. wzrost przychodów o 28,5 proc., do 67,4 mln zł. Uzyskana kwota była dużo niższa niż w EMC IM (204,2 mln zł) czy nawet Enel-Medzie (202,04 mln zł), ale tamte grupy miały dużo niższą dynamikę roczną. Co więcej, EMC IM przyniósł finalnie straty, w szczególności 7,2 mln zł ujemnego wyniku na czysto, podczas gdy Polmed - jak widzimy - usytował się mocno na plusie. Rentowności, jakie uzyskano, np. 6,7 proc. operacyjnie i 6,3 proc. na czysto, były znacząco lepsze od poziomów Enel-Medu (2,21 proc. i 1,2 proc.).

Skonsolidowana suma bilansowa Polmedu to 56,3 mln zł. Z tego 72 proc. przypada na aktywa trwałe, głównie rzeczowe (ale aż 12,3 mln zł klasyfikuje się jako niematerialne). W majątku obrotowym dominują należności z dostaw i usług.

Dobre wrażenie robi większość wskaźników, zwłaszcza z teoretycznego punktu widzenia. Na przykład Polmed zachowuje złotą regułę bilansową, czego nie można powiedzieć o EMC IM i Enel-Medzie. Polmed ma wskaźnik płynności bieżącej rzędu 1,7 pkt - w dwóch pozostałych firmach to mniej niż 1 pkt.

Nasz bohater prezentuje poza tym wysoką wypłacalność natychmiastową (39 proc.). Cash-flow co prawda był ujemny w ciągu 9 miesięcy, ale to samo można rzec o konkurentach, który wypłacalność jest zresztą dużo niższa. Ogólne zadłużenie Polmedu jest niskie: 28 proc. (w Enel-Medzie 41 proc., w EMC 48 proc.).

Finalnie więc Polmed rzeczywiście robi dobre wrażenie. A co z wykresem kursu akcji na GPW? Firma pozostaje na parkiecie od roku 2010. Notowania w ciągu ostatnich dwóch lat szły takim torem:

Cena papierów Polmedu ostatnio przetestowała linię wzrostową, którą poprowadzić można przez minima z 7 stycznia (2,60 zł), 4 lipca (2,70 zł) i 31 sierpnia (2,73 zł). Teraz cena odbiła się od 2,80 zł w stronę 2,90 zł. Tak naprawdę rozpiętość kursów, o której mówimy, nie jest duża, trend ma łagodny charakter. Dużym przełomem byłby powrót powyżej 3,12 - 3,14 zł.

B. Garga