Hutmen w akcji

Hutmen to przedsiębiorstwo, które de facto należy do Romana Karkosika, znanego biznesmena i inwestora giełdowego. Jest on głównym akcjonariuszem firmy Boryszew, ta zaś (zresztą także w głównej mierze przez podmioty zależne) posiada 89,74 proc. akcji omawianego emitenta.

Hutmen trudni się produkcją rur, prętów, płaskowników, kształtowników i np. stopów odlewniczych. Jest to grupa kapitałowa, której struktura pod koniec września 2016 roku prezentowała się (według raportu okresowego) następująco:

Spójrzmy na skonsolidowane wyniki tego organizmu:

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku ubiegłego przedsiębiorstwo wypracowało przychody opiewające na 685,13 mln zł. Było to ok. 80 proc. sumy notowanej rok wcześniej. Zatem sprzedaż wydatnie się obniżyła, ale - co ciekawe - wzrosły zyski. Ba, powiększyły się naprawdę znacząco. Pomijając już wynik netto, który podskoczył wielokrotnie, możemy zauważyć wzrost rezultatu operacyjnego o 58,6 proc., niemal do 25 mln zł. Oznaczało to zwyżkę odpowiedniej marży z 1,85 proc. do 3,64 proc. Rentowność brutto na sprzedaży wyniosła 8,10 proc. (rok wcześniej tylko 5,33 proc.).

Co się tyczy marży netto, to rok wcześniej była minimalna, bo zysk został zmniejszony przez znaczne koszty finansowe. Teraz wyniosła 2,73 proc.

Aktywa przedsiębiorstwa pod koniec września opiewały na 491,84 mln zł. Po stronie majątkowej ponad 57 proc. przypadało na aktywa obrotowe, zaś w pasywach tylko 40 proc. (niespełna) zajmowały zobowiązania, resztę kapitał własny. Zobowiązania mają charakter przede wszystkim bieżący.

Grupa Hutmen zachowuje złotą regułę bilansową, co jest pozytywne. Ma też dość wysoki wskaźnik płynności bieżącej (1,61 pkt), natomiast nisko stoi wypłacalność natychmiastowa (2 proc.). Przepływ pieniężny w skali 9-miesięcznej i rocznej był ujemny. Z drugiej strony, 9-miesięczne przepływy operacyjne były wybitnie dodatnie, gdy rok wcześniej - ujemne.

Co jest i będzie istotne dla przedsiębiorstwa w przyszłości? M.in. kondycja gospodarki niemieckiej, bo eksport na ten rynek stanowił 54 proc. sprzedaży zagranicznej w ciągu trzech pierwszych trymestrów roku 2016. Oczywiście ważne są też notowania metali na rynkach światowych czy poziom kursów walut.

Dodajmy, że sama jednostka dominująca grupy Hutmen wygenerowała w ciągu 9 miesięcy przychody na poziomie 233,6 mln zł (rok wcześniej 411,5 mln zł, redukcja wynikła ze spadku wpływów ze sprzedaży towarów i materiałów). EBIT spadł r/r z 3,8 mln zł do 2,6 mln zł, wynik netto wzrósł z ujemnego (-8,85 mln zł) do dodatniego (1,46 mln zł).

Na wykresie kursu akcji w ostatnich czasach (od wakacji) mamy konsolidację, której granice to od dołu 5 zł, a od góry 5,50 zł (w przybliżeniu). Na razie jesteśmy w górnym obszarze tegoż trendu bocznego. Wypada przypomnieć, że latem i jesienią 2015 cena papierów schodziła czasami do 4,26 - 4,28 zł, ale z drugiej strony w marcu 2016 zanotowano 6,40 zł.

J. Sobal