Nowa Gala i jej biznes

EBIT i netto na minusie - tak pisaliśmy o Nowej Gali we wrześniu, pisząc o rezultatach półrocznych. Istotnie, strata operacyjna za sześć pierwszych miesięcy roku 2016 wyniosła 1,04 mln zł (marża -1,20 proc.). Na czysto przedsiębiorstwo znalazło się 1,8 mln zł poniżej zera (marża -2,1 proc.).

W tym kontekście należy bardzo pozytywnie ocenić fakt, że po dziewięciu miesiącach Ceramika Nowa Gala zaprezentowała zyski na wszystkich pozycjach. W istocie sam trzeci kwartał dał 2,33 mln zł zysku netto (rok wcześniej, tj. w 2015, tyko 266 tys. zł). Zysk operacyjny zwiększył się r/r z 737 tys. zł do 3,43 mln zł.

Ceramika Nowa Gala to spółka z branży ceramicznej. Podstawowe jej wyroby to gresowe płytki ceramiczne z surowców mineralnych. Firma realizuje przemiał surowców, produkuje granulat, prasuje go, następnie przechodzi do szkliwienia płytek, a ostatecznie je wypala.

Głównym akcjonariuszem Nowej Gali jest Waldemar Piotrowski (23,04 proc. w kapitale i głosach), drugie miejsce zajmuje MetLife PTE (19,95 proc.), zaś trzecie PTE Allianz Polska S.A. (12,9 proc.).

Oto i rezultaty za dziewięć miesięcy 2016 (skonsolidowane):

133,92 mln zł - tyle wyniosły przychody. Stanowiły one więc 94 proc. sumy notowanej rok wcześniej. Zyski w skali rocznej spadły, przy czym najbardziej obniżył się wynik netto. Przypomnijmy: sam trzeci kwartał 2016 był lepszy wynikowo niż analogiczny okres 2015, ale to nie wystarczyło do pełnego nadrobienia danych narastających.

Ostatecznie więc rentowność netto to 0,38 proc. (rok wcześniej 1,33 proc.). Marża operacyjna pozostała taka sama, zaś rentowność EBITDA, z powodu obniżenia obrotów, nawet trochę wzrosła (do 9,5 proc.). Różnica między EBITDA i EBIT jest dość spora, tzn. amortyzacja jest duża.

Suma bilansowa na koniec września 2016 to 257,63 mln zł. W zobowiązaniach dominują krótkoterminowe, ale ogólne zadłużenie i tak jest niskie (25 proc.). W majątku przeważa trwały, o charakterze głównie rzeczowym.

Pozytywnie oceniamy spełnianie złotej reguły bilansowej oraz wysoką płynność bieżącą (2,04 pkt). Wypłacalność natychmiastowa prezentuje się nieźle (20 proc.), cash-flow 9-miesięczny był dodatni.

Ceramikę NG można w jakiejś mierze porównywać z Polcoloritem. Jest on firmą daleko mniejszą (44,13 mln zł przychodów w 9 miesięcy), ale za to dynamika obrotów w badanym okresie była tam dodatnia (11,6 proc. r/r). Co więcej, rentowność EBITDA wyniosła 19,3 proc., marża operacyjna 10,8 proc., rentowność na czysto 8,1 proc. (wartości te znacznie wzrosły w porównaniu z I - III kw. 2015). Polcolorit też zachowuje złotą regułę i ma wysoką płynność bieżącą (2,71 pkt), niskie zadłużenie (23 proc.), ale gorszą od NG wypłacalność natychmiastową (8 proc.).

Przypomnijmy wyniki roczne Nowej Gali z minionych lat:

Średnie roczne przychody to 188,6 mln zł. Tylko raz notowano jakąkolwiek stratę, było to w roku 2013 (1,64 mln zł na minusie netto). W roku 2015 marże były jednak wyraźnie niższe niż rok wcześniej, nie mówiąc o latach 2009 - 2012. I tak np. rentowność operacyjna za rok ubiegły to tylko 0,5 proc., w 2014 notowano 1,15 proc., a w 2012 nawet 5,34 proc.

Oto i wykres kursu:

Notowania Ceramiki NG odbiły się od 1,08 zł w końcówce grudnia 2016. W styczniu 2017 testowano 1,40 zł, acz wydaje się, że obecnie przyszła pora na korektę. Sugeruje to również wskaźnik %R.

Kamil Kiermacz