Trans Polonia - efekty rozwoju

Trans Polonia to przedsiębiorstwo, które w ubiegłym roku znacząco zmieniło skalę prowadzonej działalności. Zmieniło ją na znacznie większą niż wcześniej. Oto bowiem w lutym 2016 do grupy kapitałowej przyłączona została spółka Orlen Transport, wcześniej - jak sama nazwa wskazuje - należąca do paliwowego giganta.

Orlen Transport prowadzi przewóz paliw płynnych, m.in. zaopatrując stacje paliw PKN Orlen. Dla firmy pracuje więcej niż pół tysiąca pracowników. Posiada ona 223 składy cysternowe i roczne przychody na poziomie niemal 130 mln zł.

Trans Polonia to z kolei grupa z sektora transportu, spedycji i logistyki. Mowa tu o substancjach chemicznych, żywności i asfaltach. Transport ów ma głównie charakter drogowy.

Tak w Trans Polonii wyglądały (w ujęciu skonsolidowanym) lata 2014 i 2015:

Rok 2015 cechował się lekkim spadkiem przychodów (finalnie wyniosły 62,6 mln zł), a do tego mocną redukcją kwot i marż zysków. W szczególności odbiło się to na EBIT i wyniku netto. Ten ostatni zszedł z 2,62 mln zł do mniej niż pół miliona, co przełożyło się na ruch rentowności z 4 proc. do 0,7 proc.

Ale rok 2016 najprawdopodobniej był zupełnie inny. Pełne wyniki nie są znane, wiadomo już jednak, że w ciągu 12 miesięcy Trans Polonia wygenerowała przychody na poziomie 176,6 mln zł, tj. 282 proc. tego, co w roku 2015. Raport roczny ukaże się 31 marca.

Sporo widać także w rezultatach za pierwszych 9 miesięcy:

Obroty wzrosły r/r 2,75 razy, do 126,5 mln zł. Poprawiły się zyski, a także rentowności. Tak np. marża operacyjna podskoczyła z 3,2 proc. do 6,4 proc. Na koniec grupa miała 3,83 mln zł zysku netto. Warto dodać, że rentowności EBIT i netto przedsiębiorstwa były lepsze niż czterech innych firm z branży transportowo-logistycznej, które badaliśmy w raporcie zbiorczym. Mowa o PKP Cargo, Zastalu, PCC Intermodal i OT Logistics. W istocie Cargo i Zastal były nawet na minusie EBIT i netto w ciągu trzech pierwszych trymestrów 2016.

W bilansie Trans Polonii widzimy potężny wzrost właściwie wszystkich pozycji w relacji rocznej. Tak np. aktywa trwałe podskoczyły z 33,6 mln zł do 130,4 mln zł.

Jak to często bywa przy takich rozwojowych transformacjach, wzrósł poziom zadłużenia - oby tylko tymczasowo, bo jest to już 73 proc. Złota reguła bilansowa nie była zachowana także 30 września 2015, ale od tego czasu grupa jeszcze bardziej się od niej oddaliła. Osłabiony został również wskaźnik płynności bieżącej, i tak niezbyt wysoki. Zszedł w rejon 1 pkt, nawet niżej.

Wypłacalność natychmiastowa utrzymała poziom kilkunastu procent, tu więc nic nie możemy zarzucić. Bezwzględnie zresztą środki pieniężne przyrosły w wymowny sposób, osiągając pułap 9,2 mln zł.

Na wykresie Trans Polonii zachwiany został trend zwyżkowy, wszczęty w połowie lutego 2016, czyli niemal rok temu. Wtedy notowano 2,95 zł, w listopadzie było prawie 6 zł. Kolejny ruch to mocna korekta, po niej odbicie od 4,41 zł i atak na 5,40 zł - na razie bez powodzenia.

Kamil Kiermacz