Orange na minusie
- Utworzono: wtorek, 14, luty 2017 04:02
Wyniki za rok 2016 przedstawiła wczoraj korporacja Orange Polska. To dawna Telekomunikacja Polska, a więc jeden z liderów polskiego biznesu związanego z telefonią komórkową i stacjonarną tudzież dostępem do internetu i innych mediów.
Rezultaty za sam IV kwartał mogą poważnie niepokoić - zwłaszcza w porównaniu z konsensusem PAP. Ten zakładał np. straty EBIT i netto, ale wynoszące odpowiednio 41,7 mln zł i 108,1 mln zł. Tymczasem faktyczne wyniki to 1,85 mld zł i 1,9 mld zł (poniżej zera).
Różnice pomiędzy oczekiwaniami i faktami były więc gigantyczne (na niekorzyść faktów). Marża operacyjna za IV kw. 2016 to -62 proc., zakładano -1,4 proc.
A tak wyglądały skonsolidowane wyniki narastające:
W tabeli przychodów i zysków widzimy dane z ośmiu lat (2009 - 2016). Od razu rzuca się w oczu to, że po roku 2010 przychody systematycznie malały. Rok 2016 potwierdził ów trend: zanotowano 11,538 mld zł, tj. 97,4 proc. kwoty z 2015. W miejsce relatywnie skromnych zysków pojawiły się potężne straty, będące efektem wspomnianego IV kwartału.
I tak oto Orange Polska zakończyła rok 2016 z 15-procentową stratą netto (w stosunku do obrotów), tj. 1,75 mld zł poniżej zera. EBITDA był na plusie, ale jednak jego rentowność spadła r/r z 29 proc. do 27,4 proc. W badanym ośmioleciu tak niska jeszcze nie była.
W bilansie widzimy 20,2 mld zł aktywów trwałych i 2,42 mld zł obrotowych. W pasywach dominują zobowiązania (zadłużenie na poziomie 56 proc., znacznie wyższe niż w finale 2015). Grupa zdecydowanie odbiega od złotej reguły bilansowej: kapitał własny pokrywa tylko 50 proc. aktywów trwałych.
Za stratę był w dużej mierze odpowiedzialny odpis z tytułu utraty wartości tegoż majątku długoterminowego. Wyniósł one 1,9 mld zł w całym roku. Gdyby nie on, wynik operacyjny byłby na plusie. Odpis ów wynikał z "przeszacowania przyszłych przepływów pieniężnych w powiązaniu ze wzrostem stopy dyskontowej, w celu odzwierciedlenia większego ryzyka gospodarczego".
Wskaźnik płynności bieżącej jest niski, ostatnio tylko 0,58 pkt. Mimo wszystko poprawił się w porównaniu do minionych kilku lat - zawsze to jakieś pocieszenie. Wypłacalność natychmiastowa nadal oscyluje w granicach 5 - 6 proc.
Zarząd podkreśla, że wyniki komercyjne w mobilnych usługach abonamentowych i szybkim internecie stacjonarnym były "bardzo dobre". Na przykład o 13 proc. r/r wzrosła liczba klientów abonamentowych, zaś o 33 proc. liczba odbiorców mobilnego internetu.
Według prognoz zarządu, skorygowana EBITDA za rok 2017 powinna oscylować w zakresie 2,8 - 3,0 md zł. Ma to odzwierciedlać "dalszą presję na przychody z usług tradycyjnych oraz przewidywany wpływ nowych regulacji roamingowych i niepewności w segmencie usług przedpłaconych". Zarząd nie będzie rekomendował wypaty dywidendy w roku 2017.
Spójrzmy na wykres:
Wykres prezentujemy w skali logarytmicznej. Od połowy lipca 2016 można wyróżnić trend spadkowy (zresztą wcześniejszych kilka tygodni też cechowało się redukcją, tyle że znacznie bardziej gwałtowną). W każdym razie trend ów jest nadal aktualny, aczkolwiek widać próby nacierania na jego linię. Wskaźnik POS daje nawet sygnał pro-zakupowy. Wymowne byłoby przebicie okolicy 5,70 zł i poprowadzenie ruchu do 6 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5762 gości