Orbis radzi sobie dobrze

Ukazał się raport okresowy Orbisu. Przedsiębiorstwo to przed laty było znane jako biuro podróży, w szczególności międzynarodowych. W istocie jednak od dawna jego profil działalności jest inny. Otóż Orbis to operator hotelowy - największy w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

Firma należy do grupy kapitałowej Accor. Ta międzynarodowa grupa kontroluje 52,7 proc. akcji Orbisu i taki też odsetek głosów na WZ. Aviva PTE Aviva BZ WBK posiada 9,96 proc., MetLife PTE ma 7,81 proc., zaś Nationale-Nederlanden PTE 7,48 proc.

Marki hoteli posiadanych przez Orbis to np. Sofitel, Pullman, MGallery, Novotel, Mercure, ibis, ibis Styles i ibis budget. To znaczy: firma posiada nie te marki, ale niektóre nimi sygnowane obiekty.

Najnowsze dane mówią, że Orbis działa w 9 krajach i planuje ekspansję w 7 następnych. Ogółem Orbis posiada 97 hoteli w Europie Środkowo-Wschodniej, 10 w Południowo-Wschodniej oraz 9 w krajach bałtyckich. 1/3 obrotów skonsolidowanych generowana jest poza Polską.

Grupa kapitałowa wygląda tak (według najnowszego raportu):

Gilles Clavie, prezes Orbisu, uważa, że wyniki firmy potwierdzają, iż strategia realizowana od roku 2014 w zupełności się sprawdza. Warunki gospodarcze w regionie były korzystne.

Spójrzmy na kwoty skonsolidowane:

Przychody to 1,38 mld zł. W relacji rocznej wzrosły o 9,5 proc. Naturalnie były też dużo większe od kwot z lat 2013 i 2014.

Mały niuans w temacie EBITDA: otóż Orbis podał w raporcie dwie kwoty: EBITDAR (489,2 mln zł) i EBITDA operacyjną (389,6 mln zł). Ta pierwsza suma to EBITDA operacyjna plus koszty wynajmu nieruchomości. Ta druga to suma zysku operacyjnego liczonego bez zdarzeń jednorazowych oraz amortyzacji.

Nasza tabela prezentuje najbardziej klasyczne ujęcie: zwykły zysk operacyjny zostaje uzupełniony o amortyzację. W takim ujęciu mamy 412,7 mln zł za rok ubiegły (marża 29,8 proc., rok wcześniej 28,6 proc.).

Wzrosły wszystkie trzy rodzaje zysku, które badamy. Zwyżka dotyczyła także rentowności, choć np. marża netto poprawiłą się jedynie kosmetycznie (z 14,4 proc. do 15 proc.).

Aktywa trwałe pod koniec roku 2016 opiewały na 2,2 mld zł. Majątek obrotowy to 643,1 mln zł. ROE i ROA wypadły nieźle, lepiej niż w 2015. Wyniosły 11,6 proc. i 8,4 proc.

Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, ale grupa odbiega od niej tylko nieznacznie. Wskaźnik płynności bieżącej to 2,26 pkt (w 2015 było tylko 1,52 pkt). Ogólne zadłużenie to 32 proc., jest niskie. Bardzo wysoko stoi wypłacalność natychmiastowa. Nie jest to konieczne (gotówka to niemal dwukrotność zobowiązań krótkoterminowych) i na dłuższą metę nawet stanowi pewne obciążenie, ale niewątpliwie dobrze świadczy o bezpieczeństwie finansowym.

Pozytywne jest to, że większa część zobowiązań ma charakter długoterminowy, a nie bieżący.

Spójrzmy jeszcze na wykres notowań:

W lutym 2015 akcje można było kupować za 40,07 zł od sztuki. Potem wykres poszedł na północ, rozwinął się wyraźny trend wzrostowy. Jesienią 2016 testowano poziom 80 zł. Później nastąpiła korekta w kierunku 63 zł. Po odbiciu rozwinęła się tendencja zwyżkowa. Wciąż jest aktualna i dziś, po raporcie okresowym, akcje dobrze zyskują. Kluczowym pytaniem jest to, czy wyniki wystarczą do przebicia 80 zł. Ostatni sygnał POS jest pro-sprzedażowy.

Kamil Kiermacz