Lotos podsumował rok 2016

Ukazały się najnowsze wyniki koncernu paliwowego Lotos. W samym IV kwartale 2016 roku grupa kapitałowa wypracowała 734,6 mln zł zysku operacyjnego, co oznaczało przekroczenie aż o 29,4 proc. uśrednionych oczekiwań analityków (tzn. konsensusu PAP).

Wynik EBITDA to aż 1,04 mld zł (28 proc. powyżej rynkowych oczekiwań). Warto odnotować, że w roku 2015 ostatni kwartał cechował się ujemnymi rezultatami EBIT i EBITDA, tzn. grupa odnotowała wtedy straty na tych pozycjach. Mało tego, miała wówczas także 391,3 mln zł straty na czysto, gdy w roku 2016 w październiku, listopadzie i grudniu zarobiła 303,5 mln zł, co zresztą też było sumą większą od prognoz.

Przychody wyniosły 6,37 mld zł, średnio oczekiwano 6,17 mld zł.

A co z całym rokiem 2016? Spójrzmy poniżej, na tabelkę kwot skonsolidowanych:

Całoroczne przychody, trzeba przyznać, okazały się niższe od tych z roku 2015, wyniosły bowiem 20,93 mld zł (92,2 proc. poprzedniej sumy). Tym bardziej były niskie w porównaniu z sumą z roku 2014 (28,5 mld zł). Ale być może ta redukcja to godziwa cena za wyjście na plus.

Oto bowiem rok 2014 wyglądał bardzo mizernie (ujemna rentowność netto wynosząca -5,14 proc.). Rok 2015 prezentował się dużo lepiej, ale wciąż na czysto grupa była pod kreską. I wreszcie rok 2016: rentowność EBITDA niemal 14 proc., marża operacyjna 8,9 proc., netto 4,85 proc. Wygląda to całkiem przyzwoicie, jakkolwiek akcje Lotosu lekko wczoraj straciły na wartości (przecena o 0,91 proc., do 49,94 zł).

Co się tyczy bilansu, to oczywiście po stronie majątku dominuje trwały (ostatnio 12,33 mld zł). Obrotowy to niemal 7 mld zł, r/r wzrósł o 4 proc.

Grupa trochę odbiega od złotej reguły bilansowej (wskaźnik 0,70 pkt). Ma niezbyt wysoki, ale przyzwoity wskaźnik płynności bieżącej (1,33 pkt). Zadłużenie w relacji rocznej zmniejszyło się z 60 proc. do 55 proc. Wypłacalność natychmiastowa lokuje się na poziomie 14 proc., nieco słabszym niż w finale 2015. Ogólnie jednak wskaźniki wyglądają całkiem nieźle.

Grupa Lotos w tym lub przyszłym roku dokupi nowe złoża na szelfie Morza Północnego, aby w ten sposób zapobiec spadkowi produkcji węglowodorów. Chce także sprowadzać do gdańskiej rafinerii ropę z Iranu.

Jak wyglądało otoczenie rynkowe? W zasadzie korzystnie, np. ceny ropy naftowej na rynkach wzrosły w 2016 o 12,3 proc., ceny gazu ziemnego o 2,4 proc. Kurs USD/PLN był pomocny - "wsparł poziom realizowanych marż produktowych". Lotosowi pomagało też to, że na polskim rynku ograniczono szarą strefę handlu paliwami.

Zerknijmy na wykres notowań:

We wrześniu 2016 roku wykres oscylował chwilami przy 27 zł. Cóż, był to dobry moment do zakupów, bo potem rozwinęła się tendencja wzrostowa, dodatkowo wzmocniona w lutym 2017. Obecnie mamy ok. 50 zł. Z drugiej strony, to dobry moment do korekty, co sugeruje wskaźnik %R.

B. Garga