PKN Orlen zadowolony z wyników

Wczoraj swoje rezultaty za rok 2016 przedstawił gigant naftowy - PKN Orlen. Firma, przynajmniej w oczach jej zarządu, zrealizowała cele, które sobie postawiła. Dodatkowym tego potwierdzeniem rynkowym był fakt, że 21 listopada 2016 stała się (po raz pierwszy w swych dziejach) najbardziej wartościowym podmiotem na GPW.

Niska cena ropy, jak się okazuje (średnio o 17 proc. niższa niż w 2015), stała się "katalizatorem pozytywnych rezultatów i możliwości rozwoju". Oto bowiem np. w IV kw. 2016 "istotnie zmieniła się sytuacja na rynku krajowym, umożliwiając pełne wykorzystanie przewag przez przedsiębiorstwa działające legalnie w obrocie paliwami".

Ostatecznie rzecz biorąc, skonsolidowane rezultaty PKN Orlen wyglądały następująco:

Przychody, jak widzimy, wyniosły 79,55 mld zł, tj. 90 proc. sumy z roku 2015. Zyski jednak wzrosły, co dodatkowo poprawiło odpowiednie marże. I tak np. w miejsce 3,66 proc. na czysto mamy 7,22 proc. na czysto (z kwotą 5,74 mld zł).

Zysk operacyjny powiększył się o 73,5 proc., sięgając 7,53 mld zł, co dało rentowność 9,5 proc. Nawiasem mówiąc, dwa lata wcześniej (tj. w 2014) Orlen miał dodatni jedynie wynik brutto na sprzedaży, zaś pozostałe uplasowały się poniżej zera, w szczególności notowano -5,5 proc. netto.

Aktywa trwałe pod koniec 2016 to 30,32 mld zł, w relacji rocznej wzrosły o 10,8 proc. Majątek obrotowy podniósł się o 21,5 proc., do 25,24 mld zł.

Godne uwagi jest to, że przepływy pieniężne wypadły dodatnio, pula środków wzrosła ponad dwukrotnie, a wypłacalność natychmiastowa z 17 proc. do 31 proc.

Wskaźnik płynności bieżącej utrzymał poziom 1,52 pkt (niezły), poza tym grupa zbliżyła się do złotej reguły bilansowej i już prawie ją wypełnia. Ogólne zadłużenie to 47 proc., nie jest wysokie i przez rok zresztą spadło.

Zarząd podkreśla, że udało się obniżyć tak poziom długi, jak i dźwignię finansową netto, jak również zdywersyfikować źródła finansowania. W szczególności wyemitowano euroobligacje na 750 mln euro. 

Spójrzmy na wykres:

Mniej więcej w połowie września 2016 można było kupować papiery po 62,01 zł od sztuki. Od tego czasu wymownie podrożały, mamy trend wzrostowy, zaostrzony w lutym. Kurs przebił już poziom 100 zł, musnął nawet szczyt na 105,30 zł. Obecnie można zakładać lekką korektę, wskaźnik %R jest w obszarze wykupienia i pewnie zaraz powróci od góry do obszaru neutralnego. 

Kamil Kiermacz