Jak zarabia Toya?
- Utworzono: wtorek, 28, marzec 2017 04:01
Toya to firma, która wytwarza i sprzedaje narzędzia ręczne różnego rodzaju. To np. urządzenia ogrodnicze i hydrauliczne, szafki narzędziowe, klucze czy wiertarki. Są to wyroby markowane np. jako Vorel, Yato, Lund czy Power Up. Eksport prowadzony jest do więcej niż 40 krajów na świecie.
Głównym akcjonariuszem spółki jest Jan Szmidt (35,96 proc. kapitału i głosów). Drugie miejsce ma Tomasz Koprowski (18,86 proc.), trzecie Romuald Szałagan (14 proc.). Dalej widzimy Altus TFI (8,56 proc.) oraz Generali OFE (6,38 proc.).
Zerknijmy na wyniki roczne grupy kapitałowej Toya:
W roku 2016 przychody grupy Toya wyniosły 310,16 mln zł. To znaczy, że w relacji rocznej zwiększyły się o 9,7 proc. Równocześnie np. wynik operacyjny wzrósł z 32,61 mln zł do 41,25 mln zł. Przez to odpowiednia marża poprawiła się z 11,5 proc. do 13,3 proc. Rentowność netto zwyżkowała z 9 proc. do 10,6 proc.
Aktywa obrotowe na koniec roku 2016 wyceniane były przez firmę na 209,6 mln zł (w relacji rocznej powiększyły się o ponad 23 proc.). Była to zwyżka zapasów, należności i środków pieniężnych.
Wypłacalność natychmiastowa utrzymała poziom 11 proc. Wskaźnik płynności bieżącej spadł z 5,21 pkt do 3,10 pkt - ale to chyba nic złego, bo i tak pozostaje nadzwyczaj wysoki. Złota reguła bilansowa jest bez problemu zachowana, zaś rotacja aktywów przekracza poziom 1 pkt, co jet dobre. W relacji rocznej nieco się poprawiła.
Ogólne zadłużenie przez rok wydatnie wzrosło, bo z 17 proc. do 29 proc. Generalnie jednak nadal jest dość niskie. Wskaźniki ROE i ROA były lepsze niż w 2015, wyniosły 20,15 proc. i 16,7 proc.
Zarząd podkreśla, że największy wpływ na wzrost przychodów miała spółka dominująca. Spółka ta ożywiła działalność i współpracę z kontrahentami na rynkach wschodnich, poprawiła też sprzedaż w hurcie. Dobrze poradziła sobie rumuńska spółka zależna. Rumunia, swoją drogą, nie liczy się do eksportu, jest to jeden z rynków lokalnych. Przychody na rynku rumuńskim wyniosły 33,95 mln zł (w skali rocznej wzrosły o 31,3 proc.). W krajach bałtyckich sprzedaż wyniosła 13 mln zł, w Rosji 10,5 mln zł. Polska dała 55 proc. skonsolidowanej sprzedaży.
A oto wykres kursu:
Można połączyć minima z 9 listopada 2016 i 14 marca 2017, by uformować w ten sposób swego rodzaju linię trendu wzrostowego. Analogicznie można poprowadzić półprostą spadkową po drugiej stronie. Cena jest obecnie w pobliżu 5,70 zł. Istotne opory to np. 6,20 zł, wyżej 6,30 zł i 6,34 zł.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5801 gości