Colian - sprzedaż prawie miliardowa
- Utworzono: środa, 10, maj 2017 04:02
Jan Kolański, prezes holdingu Colian, a de facto również jego największy akcjonariusz, podkreśla w liście otwierającym raport za rok 2014, że jego przedsiębiorstwo to "organizacja z polskim kapitałem, która zarządza rodzimymi silnymi markami o wieloletniej tradycji".
Tak wygląda struktura grupy:
Angielska spółka Elizabeth Shaw Ltd. z Bristolu została kupiona w kwietniu roku 2016. Ogólnie rzecz biorąc, Colian działa w branży słodyczy. Firma odpowiedzialna jest za takie marki słodyczy i napojów jak np. Jutrzenka, Hellena, Akuku! czy Grześki. A zatem wytwarza różnego rodzaju czekolady, wafelki, cukierki, batony czy oranżady.
Pora powiedzieć trochę o wynikach. Oto one - w wersji, rzecz jasna, skonsolidowanej:
Przychody stopniowo zbliżają się do okrągłego miliarda. Niewykluczone, że w tym roku suma ta zostanie osiągnięta i przekroczona. W latach 2008 - 2016 tylko raz (w 2012) odnotowano redukcję obrotów. Poza tym dynamika była dodatnia, szczególny skok nastąpił w 2013. W roku 2016 zwyżka wyniosła 4,6 proc.
Rok 2016 przyniósł niestety zyski i marże znacznie niższe niż 2015 - ale wyraźnie lepsze niż np. te z lat 2013 i 2014. Rentowność operacyjna wyniosła 4,46 proc. (w 2015 było to 7,76 proc.). Marża netto to 4,27 proc. (rok wcześniej 7,52 proc.).
W roku 2016 w Polsce wypracowano 84,4 proc. przychodów grupy, tak więc na eksport przypadło prawie 16 proc. Głównym odbiorcą były kraje UE (10,6 proc. całej puli sprzedaży), relatywnie duże znaczenie ma Azja (niemal 2 proc.), pozostałe rynki był marginalne, choć liczne.
Asortymentowo największy jest segment słodyczy (przychody na poziomie 613 mln zł w minionym roku), napoje i kulinaria są mniej ważne. Wszystkie te trzy segmenty (i czwarty - z pozostałymi źródłami przychodów) zarobiły na działalności operacyjnej i na czysto.
Colian możemy do pewnego stopnia porównywać z Otmuchowem i Wawelem. Otóż rok 2016 był dla Otmuchowa słaby: zanotowano stratę operacyjną stanowiącą niemal 17 proc. obrotów, strata netto to z kolei 20,7 proc. wpływów ze sprzedaży. W ogóle zresztą Otmuchów jest dużo mniejszy niż Colian: jego obroty za rok ubiegły to jedynie 223 mln zł (o kilka milionów więcej niż w 2015). Kiepskie wyniki Otmuchowa to po części efekt inwestycji w aktywa wytwórcze, ale nie tłumaczy to całego zjawiska.
Wawel miał 646 mln zł przychodów oraz marże: operacyjną 15,3 proc. i netto 13,2 proc. Były one nieco słabsze niż rentowności z 2015, ale jednak dużo lepsze od poziomów Colianu. W ogóle zresztą Wawel od wielu lat stawia na wysokie rentowności.
Majątek trwały Colian pod koniec minionego roku sięgał już 709,5 mln zł. Na aktywa obrotowe przypadało jedynie 408,6 mln zł, ale i one wzrosły r/r. Grupa ma rotację aktywów poniżej 1 pkt (0,84 pkt). Złota reguła bilansowa jest zachowana, to pozytywne. Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 2,22 pkt wygląda bardzo przyzwoicie, wysoka jest też wypłacalność natychmiastowa (48 proc.). W Otmuchowie płynność bieżąca to raptem 0,84 pkt, czyli majątek obrotowy nie pokrywa zobowiązań bieżących. W Wawelu mamy 3,10 pkt. Otmuchów posiada mało gotówki, pokrywa ona tylko 4 proc. długów krótkoterminowych, w Wawelu to aż 81 proc.
Colian stawia na samodzielne finansowanie (zadłużenie 21 proc. sumy bilansowej, a więc minimalne; w Wawelu 18 proc., w Otmuchowie aż 56 proc.). Co do ROE i ROA, to wypadły one oczywiście dodatnio, ale gorzej niż np. w 2015 (choć lepiej niż w 2014).
Poza porozumieniem związanym z Janem i Barbarą Kolańskimi (40,27 proc. akcji i głosów) istotne znaczenie ma również Ipopema 21 FIZAN (32,73 proc.) i Colian Holding S.A. (czyli akcje własne - 5,14 proc.).
Spójrzmy zatem na kurs owych papierów:
Od czerwca 2016 można mówić o łagodnym trendzie wzrostowym po maksimach, ale cały ten okres można również opisać jako konsolidację. Ostatnie sesje to zwyżka w kierunku 3,50 zł, na razie jednak nie doszło do autentycznego przełomu.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5723 gości