Jak radzi sobie Alchemia?

Przed nami Alchemia - grupa kapitałowa z branży metalowej, szczególnie silnie skoncentrowana na produkcji rur. Spółki zależne Alchemii S.A. to: Huta Batory sp. z o.o. (w likwidacji), Huta Bankowa sp. z o.o., Kuźnia Batory sp. z o.o., Laboratoria Badań Batory sp. z o.o., Rurexpol sp. z o.o. oraz Walcownia Rur Andrzej sp. z o.o.

Segmenty sprzedażowe Alchemii to: rury i wlewki, wyroby kute, pierścienie kuto-walcowane, usługi przetwórstwa stali oraz usługi obróbki mechanicznej i wykonawstwa elementów stalowych.

Spójrzmy na skonsolidowane wyniki pierwszych kwartałów lat 2013 - 2017:

Tylko w 2013 firma (grupa) była w tym okresie w pełni na plusie. Poza tym widzimy sporo czerwieni, w każdym razie na pozycjach wyniku operacyjnego i (zazwyczaj) netto. W I kw. 2017 przychody co prawda wzrosły r/r o 21,6 proc., osiągając pułap niemal 222 mln zł, ale za to grupa pogłębiła swe straty. Strata operacyjna to 8,35 mln zł (rok wcześniej 718 tys. zł). Tym samym odpowiednia marża (ujemna) to już nie -0,4 proc., a wręcz -3,8 proc.

Początek roku 2017 był - zdaniem zarządu - trudny, jeżeli chodzi o otoczenie rynkowe. Zwiększyły się ceny surowców do produkcji. Wzrosły i koszty produkcyjne, i sprzedażowe. Sama spółka dominująca miała jednak 1,93 mln zł zysku na czysto przy 166 mln zł przychodów. Z drugiej strony, był to w głównej mierze efekt przychodów finansowych, bo jednak operacyjnie usytuowała się na minusie (strata 4,32 mln zł), czyli tak jak cała grupa.

Sprzedaż prowadzona jest w dużej mierze poza Polską - zagranica (głównie kraje UE) dała ok. 54 proc. obrotów skonsolidowanych (zewnętrznych).

Dla szerszego kontekstu przypomnijmy dane z lat ubiegłych (skonsolidowane):

Jak widać, w okresie 2009 - 2014 grupa była cały czas na plusie, ale lata 2015 i 2016 przyniosły znaczące osłabienie sytuacji. Zwłaszcza rok 2015 był problematyczny, m.in. z powodu 33 mln zł straty na czysto (operacyjna była podobna). Rok następny pozwolił na poprawę, ale nie na tyle, by problemy udało się całkiem zażegnać.

Suma bilansowa na koniec marca to 845 mln zł, z grubsza równo podzielona między aktywa trwałe i obrotowe. Po stronie pasywów 37 proc. to zobowiązania, zadłużenie nie jest więc duże.

Grupa Alchemia zachowuje złotą regułę bilansową i ma niezły wskaźnik płynności bieżącej (1,57 pkt), acz k/k i r/r uległ on pewnej redukcji. Wypłacalność natychmiastowa jest za to niska, rzędu 2 - 4 proc.

Wracając do zysków i strat: na razie nie wygląda to wszystko idealnie, niemniej zarząd ma nadzieję, iż rok 2017 okaże się lepszy niż 2016.

Można mówić o łagodnym trendzie wzrostowym. Ten zaś mierzymy od końcówki marca 2016, kiedy testowano wsparcie na 4,80 zł. W finale maja 2017 zanotowano szczyt na 5,25 zł. Pierwsze wsparcie to ok. 5,10 zł.

B. Garga