Tarczyński - plusy i minusy

Tarczyński to grupa kapitałowa, która zajmuje się produkcją, przetwórstwem i sprzedażą mięsa. Główne produkty firmy to np. kabanosy, kiełbasy suchy, wędliny, parówki, salami, wędzonki i wyroby w słoikach.

Prezesem zarządu jest Jacek Tarczyński, radzie nadzorczej przewodniczy Edmund Bienkiewicz. Grupa kapitałowa ma prostą strukturę, bo składa się tylko z trzech podmiotów. Pierwszym jest spółka dominująca, dwa pozostałe to Tarczyński Marketing sp. z o.o. oraz Tarczyński Deutschland GmbH.

Tak prezentuje się - według witryny firmy - akcjonariat:

Spójrzmy na wyniki skonsolidowane przedsiębiorstwa - roczne (z lat 2014 - 2016) i kwartalne (z pierwszych trymestrów lat 2016 i 2017):

Trzy ostatnie lata upłynęły w pełni na plusie - nie notowano strat na żadnym poziomie, w każdym razie z tych czterech, które badamy. Najwyższe przychody zanotowano w 2016 (648,16 mln zł, o 19,6 proc. większe niż w 2015, o 31 proc. wyższe niż w 2015). Najlepsze rentowności przypadły jednak na rok 2015 - np. brutto na sprzedaży aż 22,3 proc., operacyjnie 5,9 proc., netto 3,7 proc. Rok później poziomy te uległy pewnej redukcji.

W I kw. 2016 przychody grupy Tarczyński opiewały na 144,5 mln zł - w analogicznym okresie roku 2017 były o 19,2 proc. wyższe. Niestety, zyski się skurczyły, np. wynik netto spadł z 3,18 mln zł do 2,37 mln zł. Tym samym rentowność obniżyła się z 2,20 proc. do 1,38 proc. Osłabienie dotyczyło także pozostałych marż procentowych.

Spójrzmy na pozycje bilansowe:

Pod koniec marca aktywa trwałe opiewały na blisko 320 mln zł, obrotowe na prawie 180 mln zł. Cash-flow kwartalny okazał się ujemny, pula pieniędzy obniżyła się - a jeszcze bardziej niepokoi to, że ujemne były przepływy operacyjne (-4,7 mln zł). Przepływy inwestycyjne i finansowe za I kw. 2017 też wypadły ujemnie. Nie jest to dobra sytuacja. Wypłacalność natychmiastowa spadła, nawiasem mówiąc, z 10 proc. do 4 proc.

Grupa nie zachowuje złotej reguły, bo kapitał własny nie pokrywa aktywów trwałych (ani nawet ich połowy). Jest to, przynajmniej teoretycznie, niewłaściwa sytuacja. Również wskaźnik płynności bieżącej budzi wątpliwości - mamy 0,92 pkt. Ogólne zadłużenie jest wysokie (70 proc.).

Zerknijmy jeszcze na wykres notowań:

Spółka zadebiutowała na GPW cztery lata temu, w lipcu 2013. Aktualnie - a właściwie od marca 2015 - trwa tendencja spadkowa. Wtedy wygenerowano maksimum na 15,10 zł. Teraz mamy mniej niż 11 zł. Historyczne minima to 9,03 zł z października 2014.

J. Sobal