Energetyka w czterech ujęciach
- Utworzono: środa, 12, lipiec 2017 22:30
Porównamy dziś z lotu ptaka rezultaty czterech wielkich grup kapitałowych, które dominują w polskiej energetyce - w szczególności w obszarze dostarczania prądu do milionów mieszkań, domów, przedsiębiorstw i obiektów publicznych.
Nasi protagoniści to w takim razie Enea, Energa, Polska Grupa Energetyczna (PGE) i Tauron Polska Energia. Podaliśmy tu kolejność alfabetyczną, ale można spojrzeć na to również inaczej. PGE jest największa pod względem przychodów, aktywów czy liczby klientów. Drugie miejsce zajmuje Tauron. Energę i Eneę można ex aequo umieścić na trzecim.
Interesować będą nas wyniki z lat 2015 i 2016 oraz te z pierwszych trymestrów lat 2016 i 2017. Od tych ostatnich zaczniemy. Bierzemy pod uwagę kwoty skonsolidowane. Prześledzimy podstawowe kwoty, wskaźniki i zmiany, nie wchodząc w szczegóły działalności operacyjnej - tym bowiem poświęcone były i będą odrębne, zindywidualizowane teksty o każdej z firm.
Spójrzmy:
Największe przychody w I kwartale miała oczywiście PGE. Co jest ciekawe, to fakt, że i tak znacznie spadły w relacji rocznej - z 7,13 mld zł do 5,74 mld zł, czyli o prawie 1/5. Dla porównania, obroty Tauronu, choć niższe (w I kw. 2017 wyniosły 4,59 mld zł), to jednak trochę wzrosły w skali rocznej.
Enea i Energa to mniejsza skala. Tu obroty opiewały na ok. 2,7 mld zł w pierwszym trymestrze 2017. W Enei spadły r/r o 7,7 proc., w Enerdze wzrosły o 3,4 proc.
PGE miała największy zysk netto - i najlepszą marżę netto. Wyniosła ona 16,8 proc., rok wcześniej 12,2 proc. Ale i w pozostałych firmach rentowności się poprawiły: w Tauronie z 7,1 proc. do 14 proc., w Enei z 9,9 proc. do 11,8 proc., w Enerdze z 0,4 proc. do 11,5 proc. Ten ostatni skok robi duże wrażenie.
Poprawiły się również rentowności operacyjne - w PGE np. z 15,7 proc. do niemal 21 proc.
Zerknijmy na dane roczne:
Dla trzech firm rok 2015 był - przynajmniej na niektórych poziomach - czasem strat. Tylko Energa była wtedy w pełni na plusie. Strata netto PGE pochłonęła 10,6 proc. obrotów, strata Tauronu była (proporcjonalnie) podobna. W Enei marża wyniosła -4 proc.
Rok później wszystkie cztery grupy były powyżej zera. Najlepszą rentowność przedstawiła PGE (9,1 proc., zysk 28 mld zł), a najgorszą - tym razem Energa. Jej zyski wydatnie spadły, np. operacyjny z 1,28 mld zł do mniej niż pół miliarda.
Co widzimy w bilansach?
Największe aktywa posiada PGE - ostatnio to ponad 67 mld zł. W Tauronie mamy ponad 33 mld zł. Ale różnica pomiędzy zyskami netto obu grup nie była aż tak duża (procentowo). Z tego powodu Tauron ma lepsze wartości ROE i ROA niż PGE, ma bowiem za I kw. 2017 odpowiednio 3,84 proc. i 1,91 proc., a PGE 2,25 proc. i 1,43 proc.
Enea ma aktywa na 25 mld zł, Energa na ok. 20 mld zł. W obu przedsiębiorstwach, jak w Tauronie i PGE, majątek trwały wydatnie przewyższa obrotowy.
Energa ma bardzo wysoką wypłacalność natychmiastową - gotówka ostatnio w zasadzie pokrywała zobowiązania bieżące, jakkolwiek nie jest to konieczne. Z całej czwórki tylko Tauron ma naprawdę mało gotówki i wypłacalność rzędu raptem 6 proc. Tauron ma też niską płynność bieżącą (1,02 pkt). W Enerdze to aż 2,3 pkt.
Żadne z badanych przedsiębiorstw nie zachowuje w ścisłym sensie złotej reguły bilansowej. To znaczy: kapitał własny nie równoważy aktywów trwałych. Ogólne zadłużenie w żadnym wypadku nie jest bardzo wysokie. Najwyższe ma Energa - to 54 proc.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5766 gości