Energia Polenergii
- Utworzono: środa, 26, lipiec 2017 21:21
Polenergia określa się jako "pierwsza, polska, prywatna grupa energetyczna, składająca się z pionowo zintegrowanych spółek działających w obszarze wytwarzania energii z konwencjonalnych i odnawialnych źródeł oraz dystrybucji i obrotu energią".
I tak chyba rzeczywiście jest. Sama struktura grupy robi wrażenie swoim poziomem rozbudowy:
Przedsiębiorstwo powstało w ten sposób, że aktywa Grupy Polenergia zostały wniesione do spółki PEP S.A., uprzednio już notowanej na GPW.
Akcjonariat Polenergii wygląda następująco:
Segmenty działalności to - jak zresztą wynika z opisu na początku tego tekstu - wytwarzanie (wraz z działem paliw), dystrybucja i przesył oraz sprzedaż i handel. Z drugiej strony, raport za I kw. 2017 proponuje nieco inny podział: na energetykę wiatrową, energetykę konwencjonalną, obrót energią, jej dystrybucję, segment biomasy i działalność deweloperską.
Otóż dla przychodów kluczowy jest segment obrotu. Dał on w I kw. 2017 przychody na poziomie 573 mln zł, podczas gdy całe obroty (skonsolidowane, bo rzecz jasna o takich mówimy) wyniosły niespełna 710 mln zł.
Zresztą, spójrzmy:
W I kw. 2017 przychody stanowiły 98,3 proc. sumy zanotowanej rok wcześniej. Znacząco spadły zyski - bardziej niż obroty. Tak np. wynik netto skurczył się z 36,4 mln zł do bardzo skromnej kwoty 1,58 mln zł. Zarząd proponuje co prawda także wersję skorygowaną o pewne dane, ale nawet wtedy to raptem 2,9 mln zł.
Uzyskane rentowności (3,60 proc. brutto na sprzedaży, 6,1 proc. EBITDA i 0,22 proc. netto) jawią się jako słabe na tle pierwszych kwartałów lat 2014 - 2016.
W bilansie dominują aktywa trwałe, jeśli mowa o majątku. Ostatnio opiewały na 2,24 mld zł, podczas gdy majątek krótkoterminowy to jedynie 600 mln zł.
Grupa nie zachowuje złotej reguły bilansowej (kapitał własny nie pokrywa całości aktywów trwałych, a tylko 57 proc.), poza tym ma dość niski wskaźnik płynności bieżącej, orbitujący w okolicach 1 pkt lub niżej. Ogólne zadłużenie na poziomie 55 proc. sumy bilansowej mieści się raczej w normie - dobrze też, że w większości jest ono długoterminowe.
W I kw. 2017 grupie ubyło gotówki - z 381 mln zł spadła do 347 mln zł. Spłacono jednak część zobowiązań bieżących, przez co wypłacalność natychmiastowa pozostała na wysokim poziomie 55 proc. Wypłacalność ta łagodzi w pewnej mierze negatywną wymowę ogólnego wskaźnika płynności bieżącej.
Co zarząd mówi o wynikach? Cóż, spadły ceny zielonych certyfikatów, pogorszyła się wietrzność w obszarze energii wiatrowej, a w obszarze konwencjonalnym słabo wyglądają prognozy cen energii, gazu i CO2. Po części udało się te zjawiska zrekompensować zwiększeniem wolumenu handlu hurtowego. Rozwijano także segment handlu gazem. Prowadzony jest również program oszczędnościowy w zakresie wynagrodzeń i ubezpieczeń.
Jeżeli pod koniec roku 2015 wykres osiągał poziomy rzędu 29 zł, to oczywiście teraz jest dużo, dużo niżej. W istocie 30 grudnia 2016 notowano nawet 9,11 zł w roli minimum. Od tego czasu sytuacja się poprawiła, acz najwyższe podejścia załamały się w rejonie 16,70 zł. Tym niemniej można wierzyć w linię wzrostową po minimach z 30 grudnia i 31 maja - zaznaczyliśmy ją (na wykresie w skali liniowej). Najnowszy sygnał oscylatora POS jest jednak pro-sprzedażowy (acz można sądzić, że w dużej mierze już go zrealizowano, a generalna tendencja jakoś się obroni).
Na koniec warto dodać, że rok 2016 nie był szczególnie pomyślny dla przedsiębiorstwa. Ostatecznie Polenergia zakończyła go co prawda z dużymi przychodami (niemal 3 mld zł), ale też i ze stratą netto rzędu 111,6 mln zł, podczas gdy wynik brutto na sprzedaży opiewał raptem na 139 mln zł. Tym samym jego marża to 4,64 proc., a rentowność na czysto była ujemna i opiewała na -3,72 proc.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5712 gości