Erbud podsumował sześć miesięcy

Władze Erbudu podkreślają w raporcie półrocznym, że pierwsze półrocze roku 2017 przyniosło dużą poprawę w sektorze budowlano-montażowym. Produkcja była w tym obszarze gospodarki o 7,6 proc. wyższa niż w ciągu sześciu miesięcy rozpoczynających rok 2016. Szczególnie dobry był sam drugi kwartał.

Do poprawy koniunktury przyczyniło się np. zwiększone wykorzystanie środków z Unii Europejskiej, oferowanych w ramach perspektywy na lata 2014 - 2020. Poprawiła się też sytuacja w budownictwie mieszkaniowym, np. deweloperzy oddali do użytku o 7,6 proc. więcej mieszkań niż w I - II kw. 2016.

Jak to wszystko przełożyło się na rezultaty Erbudu? Przypomnijmy wpierw, czym zajmuje się ta grupa kapitałowa. Wygląda ona, pod względem struktury, tak:

Firma określa się jako jedna z pięciu największych grup budowlanych w Polsce. Realizuje różnego typu usługi jako wykonawca generalny i podwykonawca, zajmuje się też serwisem dla przemysłu. Działa w obszarze budownictwa komercyjnego, mieszkaniowego, inżynieryjno-drogowego i użyteczności publicznej. Ok. 72 proc. przychodów pochodzi z segmentu budownictwa kubaturowego. Patrząc geograficznie, Polska dała w pierwszym półroczu 2017 aż 88 proc. przychodów, poza jej granicami główną rolę grały Niemcy i Belgia.

Akcjami Erbudu handluje się na GPW. Oto i wykres:

Jak widać, ostatnie czasy to faza silnych spadków. Na początku marca notowano 36 zł, teraz testowano wsparcie na 25,60 zł. Wstępnie widać odbicie, ale wymowną zmianą byłoby dopiero przebicie 27,30 zł czy 29 zł, nie mówiąc o 30 zł.

Dobrze, ale co z wynikami? Spójrzmy na kwoty skonsolidowane:

Przychody za sześć miesięcy tego roku to 776,32 mln zł. W relacji rocznej spadły o 1,5 proc. Obniżyły się niestety wyniki EBITDA i operacyjny, z tym, że to w dużej mierze efekt spadku pozostałych przychodów operacyjnych, które rok temu były wyjątkowo duże. Zysk brutto na sprzedaży zwiększył się natomiast z 56 mln zł do 60,5 mln zł. Do tego przedsiębiorstwo wyszło na plus, jeśli chodzi o rezultat netto. Uzyskano tu 7 mln zł zysku, a nie 8,2 mln zł straty, jak w I - II kw. 2016. Marża wyniosła więc 0,90 proc.

Zerknijmy na bilans:

Aktywa trwałe opiewały na 139,4 mln zł pod koniec czerwca. Majątek obrotowy wart jest 811,5 mln zł. Złota reguła bilansowa jest zachowana, a wskaźnik płynności bieżącej notuje poziom 1,24 pkt. Ogólne zadłużenie to 72 proc., można je uznać za wysokie, szczególnie że ma charakter w zasadniczej mierze krótkoterminowy. Wypłacalność natychmiastowa przez pół roku spadła z 43 proc. do 22 proc., co wiązało się z redukcją środków pieniężnych.

Trzecia rzecz to przypomnienie wyników rocznych z lat 2008 - 2016:

Średnie przychody to 1,38 mld zł. Tylko raz - w 2009 - zeszły poniżej miliarda. I tylko raz, ale w 2011, Erbud znalazł się na stratach. Poza tym notował zyski, acz np. w 2016 wygenerowano tylko minimalny wynik dodatni: 0,06 proc. obrotów.

Kamil Kiermacz