Kruk na rynkach

Grupa Kruk to jeden z liderów polskiego rynku windykacji należności. Jej oferta obejmuje dochodzenie różnego typu wierzytelności zarówno po ich nabyciu na własny rachunek jak i na zlecenie klientów.

Mowa jest o wierzytelnościach konsumenckich, hipotecznych i korporacyjnych. Klientami Kruka są np. banki, pośrednicy kredytowi, firmy ubezpieczeniowe, firmy leasingowe, operatorzy telefoniczni i telewizyjni czy nawet przedsiębiorstwa z segmentu FMCG. Grupa Kruk ma własną kancelarię prawną i wywiad gospodarczy, rozwija własny produkt pożyczkowy, a poza tym działa nie tylko w Polsce, lecz i na rynkach zagranicznych. Te rynki to Rumunia, Czechy, Słowacja, Niemcy, Włochy i Hiszpania.

Akcjonariat Kruka wygląda tak (według witryny spółki):

A oto rezultaty roczne (skonsolidowane) z lat 2014 - 2016:

Jak widać, przedsiębiorstwo rozwija się dynamicznie: w 2015 wpływy z działalności operacyjnej wyniosły 613,8 mln zł (wzrosły r/r o 1/4), w 2016 zanotowano 792,2 mln zł (zwyżka o 29 proc.). Do tego rok 2016 przyniósł 349 mln zł zysku operacyjnego i 248,7 mln zł zarobku na czysto. Marża operacyjna wzrosła z 41 proc. do 44 proc., zaś rentowność netto nieco spadła, ale pozostała wysoka (31,4 proc.).

A oto najnowsze półrocze:

Przychody operacyjne to aż 550 mln zł, r/r wzrosły o ponad 60 proc. Zysk operacyjny poprawił się tak bardzo (ze 131,7 mln zł do 260,2 mln zł), że rentowność na tym poziomie wzrosła z 38,4 proc. do 47,3 proc. Rentowność netto to 39,4 proc., za I - II kw. 2016 było 32,5 proc.

Aktywa Kruka na koniec czerwca to 3,28 mld zł. Z tej puli aż 2,98 mld zł to szeroko rozumiane inwestycje (w portfele wierzytelności). Po stronie pasywów na zobowiązania przypada 1,9 mld zł, tj. 58 proc. sumy bilansowej.

Spójrzmy jeszcze na wykres notowań:

W styczniu 2016 notowano dołek na poziomie 146,60 zł. Od tego czasu cena akcji sukcesywnie rośnie. Generalny trend potwierdził się i zaostrzył w drugiej połowie listopada. W finale lipca 2017 zakreślono szczyt na poziomie 349,35 zł. Wsparcia to 325 zł oraz ok. 295 zł. Ten drugi poziom jest teraz w zasadzie testowany, co odpowiada także i badaniu zaostrzonej linii trendu.

J. Sobal