ZPUE - słabe półrocze, niższe prognozy

ZPUE produkuje urządzenia, które następnie używane są przy budowie linii wysokiego napięcia czy też ogólnie w elektroenergetyce. Są to np. o kontenerowe stacje transformatorowe, rozdzielnice niskiego i średniego napięcia tudzież słupy transformatorowe.

Inny obszar to realizacja usług takich jak np. budowa kompleksowych instalacji elektroenergetycznych. Klientami są np. instytucje publiczne i firmy prywatne.

Głównym akcjonariuszem jest Bogusław Wypychewicz (poprzez Koronea Investment), kontrolujący 50,3 proc. kapitału i 61,13 proc. w głosach na WZ. MetLife PTE posiada 15,35 proc. w akcjach i 11,94 proc. w głosach. Aviva Investors Poland TFI posiada 6,47 proc. i 5,03 proc.

W maju grupa ZPUE zakładała, że w tym roku osiągnie 692 mln zł przychodów i 17,5 mln zł zysku na czysto. Te prognozy zostały jednak wydatnie obniżone. Teraz grupa oczekuje jedynie 530 mln zł przychodów skonsolidowanych oraz 3 mln zł zarobku.

W tym kontekście zerknijmy na najnowsze rezultaty:

Nic dziwnego, że prognozy roczne obniżono. Jak widać, pierwsze półrocze nie było specjalnie popisowe i zakończyło się na ciężkim minusie. Strata netto to 11,8 mln zł, tj. 5,3 proc. przychodów. Te z kolei obniżyły się r/r o 15,4 proc., do 222,7 mln zł.

Na poziomach EBITDA i operacyjnym też wygenerowano straty. Ujemna marża operacyjna to -4,75 proc. A przecież rok wcześniej w analogicznym okresie zysk tego rodzaju opiewał na 14,8 mln zł, zaś zysk netto na 10,6 mln zł i odpowiednie rentowności wynosił 5,6 proc. oraz 4 proc.

Miejmy nadzieję, że rok 2017 faktycznie pozwoli wypracować choćby małe zyski, bo w całym okresie 2010 - 2016 grupa ani razu nie zeszła na minus:

Średnia z przychodów za ów okres to 477 mln z. Z roku na rok były one coraz wyższe, choć dynamika za rok 2016 była już tylko minimalna. Średnia z rentowności netto to 5,9 proc.

A co z bilansem?

Pula środków pieniężnych obniżyła się w skali rocznej z 21,6 mln zł do 15,3 mln zł, co w dodatku pogorszyło wypłacalność natychmiastową z 13 proc. do 9 proc. Warto jednak powiedzieć, że w I - II kw. 2017 przepływy z działalności operacyjnej były dodatnie i opiewały na 24,5 mln zł, a więc okazały się tylko 1,5 mln zł niższe od tego, co było przed rokiem.

Złota reguła bilansowa nie jest ostatnio zachowana, ale grupa odbiega od niej tylko nieznacznie. Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,2 pkt jest raczej niski, oscyluje w dolnych granicach normy. Na szczęście ogólne zadłużenie grupy to jedynie 38 proc. sumy bilansowej, z tym że do podanych kwot wypada jeszcze doliczyć 18,2 mln zł rezerw i 11 mln zł rozliczeń międzyokresowych.

Wykres kursu akcji nie pozycjonuje się wysoko. Cena to ok. 250 zł - samo w sobie może się to zdawać znaczną kwotą, ale jeszcze w maju cena była 100 zł wyżej. Potem nastąpiło wyraźne osłabienie. Dołek z lipca to 214 zł, od tego czasu kurs powoli rośnie - ale oporem jest poziom 260 zł.

B. Garga