Wawel, Colian i Otmuchów - na słodko
- Utworzono: czwartek, 05, październik 2017 20:16
Przed nami Wawel, Otmuchów i Colian - trzy przedsiębiorstwa z głównego parkietu GPW, które łączy to, że produkują słodycze. Ba, wszystkie trzy są niejako klasykami branży.
Oferta firmy Wawel obejmuje m.in. różnego typu czekolady (mleczne, gorzkie, deserowe, z nadzieniem, białe etc.), galaretki i batony, cukierki, krówki, toffi, pastylki miętowe, wafle czy kakao.
Grupa Colian odpowiedzialna jest za takie marki słodyczy i napojów jak np. Jutrzenka, Hellena, Akuku! czy Grześki. A zatem wytwarza różnego rodzaju czekolady, wafelki, cukierki, batony czy oranżady.
Asortymentem ZPC Otmuchów są różnego typu cukierki, czekoladki, karmelki i batony. Bardzo rozpoznawalną marką jest Odra. Grupa posiada 5 zakładów produkcyjnych i wytwarza także płatki śniadaniowe oraz chrupki Bingo.
Zerknijmy na półroczne pozycje z rachunku zysków i strat, skonsolidowane w przypadku Colianu i Otmuchowa:
Pod względem przychodów największy biznes prowadzi Colian. Tu obroty wyniosły 455,5 mln zł, w skali rocznej wzrosły o 2,5 proc. W Otmuchowie doszło do zwyżki o 7,6 proc., do 113,3 mln zł. W trzecim przypadku mamy redukcję: obroty Wawelu to tylko 93 proc. tego, co uzyskano rok wcześniej.
Najsłabsze rentowności zaprezentował Otmuchów. Ale trzeba na to spojrzeć w pewnym kontekście. Oto bowiem firma ta poczyniła duży postęp w porównaniu z rokiem 2016. Wyszła na plus, choć poprzednio miała ciężkie straty.
Wawel tradycyjnie ma najwyższe rentowności, np. 13 proc. netto i 13,7 proc. operacyjnie. Poziomy te nie odbiegają znacząco od ubiegłorocznych. Takie podobieństwo widać też w przypadku grupy Colian, choć formalnie nastąpiła tam poprawa. Na przykład marża operacyjna zwiększyła się z 4,9 proc. do 5,6 proc.
A oto dane bilansowe:
Największy biznes prowadzi Colian: tu aktywa trwałe to 709 mln zł, a obrotowe opiewają na 395 mln zł. Razem to 1,1 mld zł. Wawel zajmuje drugie miejsce (638 mln zł). Najmniejszy jest Otmuchów z pulą 207 mln zł.
W każdej z firm aktywa trwałe są wyraźnie większe od krótkoterminowych. Po stronie pasywów zobowiązania stanowią 13 proc. (Wawel), 18 proc. (Colian) i 54 proc. (Otmuchów). Ten trzeci przypadek jest więc najsłabszy, ale sam w sobie nie klasyfikuje się jako dramat.
Złotej reguły nie wypełnia tylko Otmuchów - odszedł od niej przez miniony rok. W pozostałych dwóch biznesach kapitał własny przewyższa majątek trwały.
Płynność bieżąca może niepokoić w Otmuchowie, to jedynie 0,94 pkt. Colian ma 2,4 pkt, zaś Wawel 4 pkt. Wysoko stoi wypłacalność natychmiastowa obu tych firm, Otmuchów ma niestety tylko 6 proc.
ROE i ROA za półrocze 2017 najlepiej wypadły w spółce Wawel, drugie miejsce ma Colian, trzecie Otmuchów.
Ostatecznie trzeba powiedzieć, że Wawel - jak niemal zawsze - ma najlepsze rentowności, prezentuje też bardzo dobre wskaźniki bilansowe. Zresztą, moglibyśmy nawet zapytać, czy nie są one 'zbyt dobre' - w tym np. sensie, że dobrze zarządzana firma niekoniecznie musi utrzymywać tak wysokie stany pieniężne i tak dużą płynność. Podobnie można powiedzieć o możliwości lepszego wykorzystania dźwigni finansowej, oczywiście kosztem pewnego zwiększenia zadłużenia.
Faktem jest jednak, że Wawel prowadzi swój biznes w taki, a nie inny sposób już od lat - i nadal trzyma mocną pozycję na rynku. Colian zresztą ma wskaźniki niewiele słabsze. Z kolei Otmuchów, choć najsłabszy, to jednak robi dobre wrażenie poprawą rezultatów.
Ostatnia rzecz to wykresy:
W maju tego roku zanotowano na wykresie Colianu - po ostrej, gwałtownej zwyżce - podejście pod 3,80 zł. Było ono jednak efemeryczne i zakończyło się przesileniem, zapowiedzianym przez odpowiedni, pro-sprzedażowy sygnał POS. Aktualnie trend jest spadkowy, jakkolwiek można mówić o wsparciu w rejonie 3,12 - 3,14 zł. Zresztą na najnowszej sesji zakreślono wzrost o 2,5 proc. i rynek chyba przyjaźnie ocenił wyniki półroczne grupy. Pojawiła się więc szansa na powstrzymanie słabej passy.
Mocne wsparcie Otmuchowa to ok. 3,80 zł. Było ono testowane wiosną i w początkach czerwca, teraz znowu mamy jego badanie. W międzyczasie atakowano opór na 4,60 zł, a nawet poziom 4,66 zł, ale potem przyszła przecena. Aktualna tendencja jest spadkowa, acz pewną nadzieję daje wspomniane wsparcie i fakt, że oscylator POS zbliża się do sygnału pro-zakupowego. Opory to ok. 4,05 zł, 4,18 zł, 4,30 zł i 4,40 zł.
Wykres spółki Wawel zmaga się teraz ze wsparciem w pobliżu 950 zł. W kwietniu 2017 udało się obronić ten rewir, a notowania poszły wtedy ostro w górę. Było to zresztą powtórzeniem aprecjacji z jesieni i zimy. Ponownie rejon 1200 zł okazał się oporem. Rodzi się pytanie o to, czy ta zwyżka powtórzy się po raz trzeci? Na razie nie jest to pewne, a stanie się mało prawdopodobne, jeśli wsparcie na 950 zł nie wytrzyma naporu sprzedających.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 4297 gości