Forte z najnowszymi wynikami

Pisanie o danej firmie, że "nie trzeba jej przedstawiać" jest na ogół zwodnicze. Rzeczywiście, istnieją przedsiębiorstwa, które świetnie kojarzymy, ale po prostu dlatego, że znamy ich logo albo też kojarzymy ich wyroby z półek i magazynów sklepowych.

Forte to oczywiście jeden z wiodących producentów mebli w Polsce - to wie prawie każdy, a przynajmniej wielu z nas. Charakterystyczne logo z żółtym słonikiem jest wysoko rozpoznawalne. Ale przytoczmy parę bardziej szczegółowych faktów.

Biznes istnieje od roku 1992, acz dopiero w 1994 przybrał formę spółki akcyjnej. Jest to grupa kapitałowa, złożona z kilkunastu podmiotów, z których wiele funkcjonuje w innych krajach, jak Litwa, Wielka Brytania, Francja czy Hiszpania. Na ogół są to po prostu przedstawicielstwa handlowe, choć nie tylko. Co ciekawe, Forte ma 50 proc. w spółce Forte Furniture Products India PVT. Ltd, zarejestrowanej w indyjskim Chennai. Podmiot ten zajmuje się, jak czytamy, 'produkcją i sprzedażą mebli'.

Grupa ma cztery zakłady produkcyjne w Polsce: w Ostrowi Mazowieckiej, Suwałkach, Hajnówce i Białymstoku. Ma też cztery własne salony meblowe.

Prezesem zarządu jest Maciej Formanowicz, radzie nadzorczej przewodzi Zbigniew Sebastian. Formanowicz to też kluczowy inwestor: poprzez Maform s.a.r.l. (32,44 proc.). W Forte inwestują poza tym np. Aviva OFE Aviva BZ WBK (9,61 proc.), Skarbiec TFI (8,98 proc.) i Nationale Nederlanden OFE (5,01 proc.).

Tak kształtowały się skonsolidowane, roczne wyniki całego biznesu w minionych latach:

Grupa ani razu nie miała straty, a jej przychody - ogólnie rzecz biorąc - rosły. Nie każdy rok miał dodatnią dynamikę, ale od 2011 już każdy. Ba, w roku 2016 Forte przekroczyło miliard złotych, generując przy tym 110,4 mln zł zysku netto (marża 10,1 proc.). Średnia z rentowności operacyjnych za 2008 - 2016 to ponad 9 proc.

A teraz nowsze czy wręcz najnowsze dane:

W trzech pierwszych kwartałach roku 2017 grupa miała 804 mln zł przychodów i 80,6 mln zł zysku operacyjnego. Wynik netto to 56,9 mln zł. Uzyskane kwoty były niższe niż rok wcześniej, obniżyły się i rentowności. Na przykład operacyjna to 10 proc., w I - III kw. 2016 notowano 13,2 proc. Ogólnie jednak rezultaty jawią się w miarę przyzwoite, nawet jeżeli w minionych latach prezentowano nieco lepsze.

Bardzo istotny dla grupy jest eksport. Ten bowiem wyniósł 686,7 mln zł, tj. 85,4 proc. wartości całej sprzedaży. Sprzedaż zagraniczna r/r wzrosła, krajowa trochę spadła.

Oto dane bilansowe Forte:

Pod koniec września 2017 aktywa trwałe wyceniano na 978,4 mln zł, obrotowe na 449,3 mln zł. Złota reguła bilansowa nie była zachowana, przez rok grupa silnie się od niej oddaliła: a to z powodu potężnego wzrostu wartości majątku trwałego. Biznes został znacznie poszerzony, wzrosły zarówno aktywa rzeczowe, jak i długoterminowe finansowe.

Wskaźnik płynności bieżącej w toku tych zmian zszedł z 3,1 pkt do 1,7 pkt, zaś ogólne zadłużenie wzrosło z 41 proc. do 56 proc. Wypłacalność natychmiastowa przez rok spadła z 24 proc. do 17 proc. Nie są to zmiany tragiczne, w żadnym razie - ale dobrze byłoby, gdyby okazały się jedynie tymczasowe.

Co na to wszystko gracze z parkietu?

Trend na wykresie na razie jest zniżkujący, co najmniej od końcówki czerwca 2017, gdy kreślono szczyty rzędu 83,50 zł. Dołek z listopada to 58,06 zł, teraz jesteśmy nieznacznie wyżej, w wąskiej konsolidacji 60 - 62 zł. Autentyczną zmianą byłby powrót ponad 70 zł.

B. Garga