Colian - słodycze po trzech kwartałach

Grupa Colian odpowiedzialna jest za takie marki słodyczy i napojów jak np. Jutrzenka, Hellena, Akuku! czy Grześki. A zatem wytwarza różnego rodzaju czekolady, wafelki, cukierki, batony czy oranżady.

Jest to więc przedsiębiorstwo działające w branży słodyczy: na GPW porównywać możemy je z firmami Wawel i Otmuchów.

Tak wygląda grupa:

Tak natomiast prezentowały się wyniki tejże grupy w minionych latach:

W okresie 2008 - 2016 przeciętne przychody grupy Colian opiewały na 725 mln zł. Patrząc na to inaczej, wzrosły od kwoty trochę ponad półmiliardowej (536 mln zł w 2008) do prawie miliardowej (930 mln zł w 2016). Tylko rok 2008 cechował się stratami (i to na poziomach EBITDA, operacyjnym i netto), pozostałe okresy były dodatnie. Tym niemniej w roku 2016 marża netto obniżyła się z 7,5 proc. do 4,3 proc. Podobnie zmieniła się rentowność operacyjna.

Jak sprawy miały się w roku bieżącym? Oto i kwoty skonsolidowane:

Przychody za trzy trymestry 2017 to 684,3 mln zł. W skali rocznej podniosły się o 0,63 proc. Oczywiście były też większe niż w analogicznych okresach lat ubiegłych (2013 - 2016).

Wynik operacyjny zwiększył się minimalnie, ostatecznie to 36,84 mln zł. W skali rocznej odpowiadająca mu marża zmieniła się nieznacznie: ale formalnie był to wzrost (z 5,33 proc. do 5,38 proc.). Zysk netto skurczył się o 2,5 mln zł, co przełożyło się na redukcję rentowności z 5,02 proc. do 4,62 proc.

Co z danymi bilansowymi? Oto i one:

Aktywa trwałe pod koniec września 2017 opiewały na 703,5 mln zł, obrotowe na 429,1 mln zł. Te pierwsze w stosunku rocznym się zmniejszyły, te drugie wzrosły. Kapitał własny też wzrósł, zaś ogólne zadłużenie spadło z 21 proc. sumy bilansowej do 19 proc.

Złota reguła bilansowa jest zachowana, to pozytywne. Płynność bieżąca pozycjonuje się na poziomie 2,34 pkt (bardzo przyzwoitym). Wysoko stoi też wypłacalność natychmiastowa (68 proc.). ROE i ROA za 9 miesięcy 2017 były nieco słabsze niż rok temu, wyniosły 3,58 proc. i 2,83 proc.

Adam Witczak